czwartek, 9 sierpnia 2018

Kościół bernardynek pw. św. Józefa w Krakowie

Są w Krakowie klasztory i kościoły do których rzadko zaglądam; przeważnie są one położone gdzieś na uboczu. Takim właśnie jest klasztor i kościół sióstr bernardynek przy ulicy Poselskiej.
Klasztor założyła Teresa Zadzikówna w 1646 roku. Mieścił się on pierwotnie w dawnym dworze Lanckorońskich, zakupionym dla potrzeb konwentu.
Na dziedzińcu znajduje się figura Matki Boskiej.
 Obecna świątynia pochodzi z lat 1694-1703. Została zbudowana przy pomocy finansowej Michała Warszyckiego, wojewody sandomierskiego, w miejscu zburzonego pałacu Tęczyńskich, darowanego zgromadzeniu zakonnemu przez Stanisława z Bnina Opalińskiego.
Kościół jest barokowy, jednonawowy, sklepiony kolebkowo. Jest również kościołem bezfasadowym, co jest zrozumiałe, gdy kościół jest połączony z klasztorem. Podobnie bezfasadowy jest na przykład kościół sióstr dominikanek na Gródku.
 Dziedziniec przed kościołem od ulicy zamknięty jest neorenesansowym murem, dekorowanym boniowaniem z trzema bramkami.
Poniżej wejście na dziedziniec kościoła i klasztoru; widać dwie bramki.
 Na dziedzińcu znajduje się loggia arkadowo-kolumnowa, wzniesiona w miejscu kapelanii z XVIII wieku oraz figura Matki Boskiej umieszczona na kolumnie.
 W ołtarzu bocznym po lewej stronie znajduje się figurka odzianego w kolorowe szatki małego Jezusa. Pochodzi ona ze zburzonej w 1823 roku kaplicy św. Kolety sióstr bernardynek na Stradomiu. Od pierwotnego miejsca figurkę, cieszącą się sporym kultem wśród wiernych, nazywa się Dzieciątkiem Koletańskim (od imienia św. Kolety).
Poniżej postać Jezusa Koletańskiego w szklanej gablocie.
 
A to dwie postaci aniołów zdobiące obraz św. Józefa w ołtarzu głównym.
 W ołtarzu głównym znajduje się cudami słynący obraz św. Józefa z Chrystusem w wieku chłopięcym, namalowany we Włoszech w pierwszej połowie XVII wieku. Według tradycji klasztornej obraz został przywieziony z Rzymu przez biskupa krakowskiego Jakuba Zadzika, który otrzymał go od papieża Urbana VIII w 1627 roku. Biskup podarował ten obraz swojej siostrze Teresie Zadzikównie, która była współzałożycielką i pierwszą przełożoną tutejszego konwentu.
Poniżej obraz św. Józefa z Jezusem w ołtarzu głównym.
Od 1879 przed wizerunkiem św. Józefa w tutejszym kościele odbywają się obchody patronalne, a obraz cieszy się ogromnym kultem wśród mieszkańców Krakowa. 
Tak więc w kościele są aż dwie cudami słynące postaci: obraz św. Józefa z Jezusem oraz figurka Jezusa Koletańskiego.
 Nad wejściem do kościoła zamieszczono dwie dłonie Jezusa na tle krzyża. Jest to symbol sióstr bernardynek.
 W przedsionku kościelnym znajduje się barokowy krucyfiks z przełomu XVII i XVIII wieku.
Od  roku 1884 odbywa się tutaj wieczysta adoracja Najświętszego Sakramentu.

11 komentarzy:

  1. Czasami to co jest na uboczu , ukryte - zachwyca swoim pięknem .Dużo jest takich miejsc . Mnie zachwyciła Figurka małego Jezusa - śliczna :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Figura Jezusa Koletańskiego jest rzeczywiście bardzo ładna :)

      Usuń
  2. Tyle tam harmonii i spokoju. Mozna znaleźć wycieszenie i miejsce na refleksję. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejsce jest rzadko odwiedzane, przynajmniej przeze mnie.
      Jest pełne uroku i spokoju i warto zaglądać tu częściej :)

      Usuń
  3. Mało jest baroku który nie przytłacza jak tu. Piękne, uduchowione miejsce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejsce jest skromne, ale pełne uroku i wyciszenia :)
      Pozdrowienia :)

      Usuń
  4. Piękna świątynia- nie znałam jej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Barokowa świątynia ale bez przepychu
    Lubie takie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie byłam tam nigdy. Muszę zapamiętać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również rzadko tu bywam; dla mnie to też mało znane miejsce :)

      Usuń