Zgodnie z informacją droga miała trwać 2 godziny 15 minut i prowadziła czerwonym szlakiem. Jak się potem okazało, przejście tego odcinka zajęło nam więcej czasu.
Początkowo szliśmy przez las - droga przyjemna, pełna jeżyn i grzybów.
Z lasu wyszliśmy na łąki porośnięte przez kwiaty i zioła. Mijaliśmy skoszone pola z bieszczadzkimi i beskidzkimi górami w tle. Ten odcinek trasy wspominam najmilej.
Jak nas poinformowała tablica, przechodziliśmy przez Wahalowski Wierch.
Wkrótce weszliśmy do lasu, i znowu mnóstwo jeżyn.
Czerwony szlak nie prowadzi bezpośrednio na górę Kamień, omija ją z boku. W masywie Kamienia znajdują się charakterystyczne skały, kamienie - stąd zapewne wzięła się nazwa tego miejsca.
Wracaliśmy ze szczytu do Karlikowa. Droga początkowo wiodła przez piękny bukowy las.
Po drodze mijaliśmy nieistniejącą już, dawną łemkowską wieś Przybyszów. Pozostał po niej tylko fragment dawnej przydrożnej kapliczki i łemkowskie cerkiewisko.
W Karlikowie, przy głównej drodze, napotkaliśmy kolejny cmentarz łemkowski.
W drodze powrotnej do Komańczy udało mi się jeszcze z daleka sfotografować drewnianą prawosławną cerkiew w Szczawnem.
troche brakuje mi twoich wierszyków ale rozumiem ze chwalenie się wycieczkami przeważyło
OdpowiedzUsuńBardzo miły komentarz.
UsuńŁatwiej jest opisać wycieczkę, niż napisać wiersz. Pewnie dlatego tak wyszło.
Pozdrawiam serdecznie.
Wspaniały post. Cudowne zdjęcia i piękne krajobrazy.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jesienią uda mi się pojechać na dwa dni (sobota i niedziela) w Beskid Niski.
Pozdrawiam serdecznie:)
Jesienią będą wspaniałe kolory. W górach najpiękniej jest jesienią.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ojej jak ja tam daaaawno nie byłam...Wspaniała wycieczka, a jesienią to będzie tam istna paleta barw:)
OdpowiedzUsuńJesienią będzie cudownie i poetycko :)
UsuńNajwiększe wrażenie zrobiły na mnie łemkowskie pozostałości. Gratuluję wycieczki. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńTe stare cmentarze robią wrażenie.
UsuńPozdrawiam.
Piękna wycieczka. Beskid zawsze w cenie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJestem z niej zadowolona. Niemęcząca i przyjemna.
UsuńPozdrawiam.
Jak tam ładnie. Jeszcze nigdy nie byłam....
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Ja też byłam pierwszy raz w tych stronach :)
UsuńZacne tereny wędrówkowe, bez dwóch zdań. Tylko opis ubogi...
OdpowiedzUsuńCzasem bogato, czasem skromniej :)
Usuńciekawe fotki , super przygodę miałaś w górach :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemna wycieczka :)
UsuńHaniu, wspaniała wyprawa, nie znam tamtych stron Polski w ogóle :(
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, pozdrawiam :)
W Beskidzie Niskim byłam pierwszy raz, dla mnie też to tereny mało jeszcze znane :)
UsuńWspaniała wędrówka i piękne zdjęcia. Aż chce się tam być.
OdpowiedzUsuńPogoda była wyśmienita, dlatego zdjęcia dobrze wypadły.
UsuńPozdrawiam.