Kalafior
Ni to kwiatek, ni warzywo,
takie śmieszne jakieś dziwo.
Mówi żółty kalafiorek,
że piękniejszy jest niż fiołek.
Moje miejsce w bukieciku,
nie w zwyczajnym warzywniku!
Pośród chabrów, róż i jaskrów,
wśród złocieni, malw i astrów.
Dziwi temu się szczypiorek:
tyś warzywko – kalafiorek!
Prawdę mówi nasz szczypiorek –
rzecze na to pomidorek.
Tyś warzywko, jak świat światem,
nie nazywaj siebie kwiatem!
To warzywo? czy też kwiecie?
bo już wszystko mi się plecie.
Pietruszka
Główka pietruszki cała jest w loczki,
byłyby piękne z loczków warkoczki.
Albo też grzywka i dwa kucyki,
przy każdym uszku małe kosmyki.
Ale pietruszka włosy zielone,
te piękne loki, chce mieć zmierzwione.
Nie chce fryzjera, chce potargane,
zielone loki – nieuczesane.
To jest fryzura właśnie na czasie.
Wie każdy o tym, kto na tym zna się.
Cebula
Straszny zmarźlak ta cebula:
tu koszula, tam koszula.
Ze sto koszul, jak na zimę,
jak na mroźną Antarktydę.
Lepszy byłby już kożuszek.
Nie zmarzłby jej biały brzuszek.
Ona woli swe koszulki.
Oj, uparte te cebulki!
Kotek Psotek
Żyje sobie dzisiaj
kotek - mały kotek.
Sam siebie on nazwał
prosto - Kotek Psotek.
I zgodnie z imieniem
wyczynia on psoty,
aż się zamartwiają
rodzice i koty.
Gdy sąsiad przechodzi,
on wylewa wodę
z wysokiego płotu
wprost na jego głowę.
I poczciwe muszki
strasznie się go boją,
bo macha ogonem
zgodnie z kocią modą!
Kiedy Psotek miauczy
straszne są hałasy,
boją się ich nawet
dzieci z trzeciej klasy!
I wszyscy się martwią,
co ten kot wyczynia!
Proszę spójrz na niego,
co za psotna mina!
Gdy je poproszę, to srebrną nocą,
