niedziela, 30 września 2018

Spacer po Krakowie - Szpital i Podkop Talowskiego, Kazimierz, Stare Miasto

Dziś spacer po Krakowie; odwiedzam różne miejsca. Zaczynam od szpitala Teodora Talowskiego, potem ulica Krakowska, Sienna, Mały Rynek, Rynek Główny. Lubię te spacery.
Po prostu spaceruję, czasem zrobię jakieś zdjęcie. Poniższe zdjęcia pochodzą z moich dwóch spacerów.
Wspaniale się prezentuje szpital Bonifratrów - jest okazały, świetny pod względem architektonicznym. Będzie służył krakowianom przez wiele lat. Został zaprojektowany przez słynnego architekta galicyjskiego Teodora Talowskiego. Kojarzy mi się trochę ze stylem neogotyckim.

 Idę ulicą Krakowską.
W głębi widać Ratusz dawnego miasta Kazimierz na placu Wolnica. Kazimierz był dawniej odrębnym miastem. W czasach współczesnych Ratusz stał się siedzibą Muzeum Etnograficznego.
 I wracam do ulicy Krakowskiej. Poniższe podcienia zostały zbudowane przez Niemców w czasie drugiej wojny światowej; również podcienia przy ulicy Grodzkiej są dziełem Niemców.
 Ulicą Sienną dochodzę do Rynku. W głębi widać dwie wieże Kościoła Mariackiego.
 Jedna z rzeźb na budynku przy Siennej.
 Mijam kawiarenki. Ta poniższa nie jest bardzo urocza; nie wszystkie muszą być piękne.
 A to są kamienice Małego Rynku - urocze, kolorowe.
 Sienną dochodzę do Rynku Głównego. W głębi widać Sukiennice.
 Pomnik Adama Mickiewicza. Z tym pomnikiem jest związana tradycja studniówek i maturzystów. Dla zapewnienia sobie pomyślności podczas egzaminów maturalnych należy po studniówce udać się na Rynek i na jednej nodze "obskoczyć" dookoła pomnik Mickiewicza. Ma to zapewnić szczęście w egzaminach.
 Kamienice na Rynku są bardzo cenne. Jest w nich wiele historii, anegdot, opowieści. Są świadkami wielu wydarzeń.
 Kościół Mariacki jest kościołem farnym miasta Krakowa. Dawniej tę rolę pełnił kościół Dominikanów. Już od dawna zabieram się do sfotografowania Ołtarza Wita Stwosza. Kiedy jest piękna, słoneczna pogoda, można zrobić dobre zdjęcie; najlepiej przed mszą. Nikomu to nie przeszkadza; nie raz widziałam fotografujących turystów.
I znowu kamienice na Rynku.
 Poniższa kamienica, przebudowana w stylu secesji, jest dla mnie najpiękniejszą na Rynku.
 Wieża ratuszowa - tyle pozostało z dawnego ratusza. Portal jest w stylu gotyckim; przed wejściem znajdują się dwa kamienne lwy. Ratusz zburzono, ponieważ był w bardzo złym stanie i nie było pieniędzy na jego renowację.
Sukiennice zostały zbudowane w stylu gotyckim. Jednak odnowiono je w stylu renesansowym. Jest attyka, maszkarony. Jest tu znana kawiarnia Noworolskich; wejście do Rynku Podziemnego; Galeria Sztuki Polskiej XIX wieku.
 Kamienica pod Murzynami; stąd wyruszała Zaczarowana Dorożka K.I. Gałczyńskiego. Znajduje się na rogu ulicy Floriańskiej i Rynku Głównego.
 A to dla przypomnienia jedna z trzech ocalałych baszt - Baszta Pasamoników. Jest najładniejszą z baszt.
Teatr Słowackiego kojarzy mi się z Janem Matejką. W tym miejscu dawniej znajdował się klasztor Duchaków. Był zniszczony dlatego postanowiono go zburzyć i na jego miejscu zbudować teatr. Matejko był temu przeciwny, doceniał wartość historyczną tych klasztornych budynków; chciał nawet kupić budynek klasztorny.
Kiedy budynek został zburzony, Matejko obraził się na władze Krakowa.
 Dzieła słynnego architekta Teodora Talowskiego w Krakowie to głównie kamienice. Zaprojektował jednak również wiadukt kolejowy przy ul. Lubicz, obok Dworca Głównego. Zwano go potem Podkopem Talowskiego. Powstał w latach 1896-1898 z fundacji austriackiej kolei i państwowej. Był pierwszym tego rodzaju przedsięwzięciem wśród polskich miast.
 Często powtarzającym się motywem jest korona cesarska, ponieważ w czasie powstania wiaduktu obchodzona była 50. rocznica objęcia tronu przez cesarza Franciszka Józefa.

14 komentarzy:

  1. Hanno,
    bardzo lubię Twoje niespieszne spacery po Krakowie. Muszę się przyznać, że tęsknię za tym wspaniałym miastem. Okres wakacyjny w tym roku uważam za wycięty z życiorysu. Dopiero w tym miesiącu zaczęłam nadrabiać wszystkie zaległości w ogrodzie a o wyjazdach w dalszym ciągu muszę pomarzyć. Dobrze, że moje archiwum zdjęciowe pęka w szwach.
    Piękne zdjęcia i twoja relacja.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że kontynuujesz blogowanie. Widać, że to lubisz :)

      Usuń
  2. Z Twoich postów wiele się dowiaduję, dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. W Krakowie jak zwykle tłumnie i swojsko. Dobrze się czyta te Twoje wpisy, można będzie się do nich odnieść wędrując po Krakowie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie taki był mój zamiar, aby to był mini przewodnik po Krakowie :)

      Usuń
  4. Ciągle czegoś nowego dowiaduję się o Krakowie dzięki Tobie.
    Serdecznie Ci za to dziękuję.
    Pozdrawiam pięknie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Właśnie o to mi chodziło :)
      Pozdrowienia :)

      Usuń
  5. Magnificent reportage! Krakow is a beautiful city.
    Happy week!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uroczy spacer, nieśpieszny, rozumny.
    Miło było się nań wybrać.
    Ps. Talowski to bardziej styl eklektyczny (twórczy), bo neogotyk to w zasadzie malownicze repliki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kraków za każdym razem mnie zachwyca. Pięknie go pokazujesz na zdjęciach.:)

    OdpowiedzUsuń