Zamek w Malborku stał się siedzibą, a jednocześnie stolicą państwa krzyżackiego 14 września 1309 roku za sprawą wielkiego mistrza Zakonu Krzyżackiego Siegfrieda von Feuchtwangena.
Wkrótce okazało się, że aby mógł należycie pełnić swoją funkcję, konieczna jest jego przebudowa.
Przebudowa zamku trwała prawie czterdzieści lat. Przekształciła ona dom konwentualny w silnie umocniony Zamek Wysoki, który otoczono głębokimi fosami i pierścieniem murów obronnych. Zawierał on wiele reprezentacyjnych pomieszczeń, m.in. kościół Najświętszej Marii Panny powiększony o nowe prezbiterium i położoną pod nim kaplicę św. Anny.
Dawne podzamcze – nazywane od tej pory Zamkiem Średnim – również zostało rozbudowane i stało się siedzibą dla goszczącego tu rycerstwa z Europy Zachodniej. Oprócz pomieszczeń mieszkalnych, znajdował się tu Wielki Refektarz – największa sala na zamku, przykryta pięknym sklepieniem palmowym (pokazanym na zdjęciach poniżej), Infirmeria dla starszych i chorych braci oraz Pałac Wielkich Mistrzów.
Zwiedzałam ten zamek kilkakrotnie, ponieważ pochodzę z dawnych terenów państwa krzyżackiego.
Te zdjęcia – specjalnie dla mojego bloga – robił mój syn, który był tu na wycieczce w kwietniu 2014 roku.
Syn spisał się na medal. Zamek w Malborku jak zawsze wart odwiedzin. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też tak uważam i dlatego wszystkim polecam jego zwiedzanie.
Usuń:) Wpisałem w plany.
UsuńŚwietne zdjęcia. Gratulacje dla syna.
OdpowiedzUsuńZamek w Malborku robi wrażenie.
Jest piękny.
Pozdrawiam serdecznie:)
Polecam ten zamek; to jeden z ważniejszych zabytków polskich.
UsuńZwiedzałam zamek ponad 20 lat temu, będąc na Koloni w Dobrym Mieście. Niewiele pamiętam, a widzę, że jest piękny. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńJa pierwszy raz zwiedzałam go podczas szkolnej wycieczki w podstawówce. Potem jeszcze kilka razy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Fascynuje za każdym razem, kiedy go odwiedzam
OdpowiedzUsuńMam takie same wrażenia :)
UsuńWstyd się przyznać, ale nie miałam okazji jeszcze być. Żałuję bardzo, bo zamek wart zobaczenia! Syn się spisał wzorowo!
OdpowiedzUsuńNa pewno jeszcze będzie okazja.
UsuńPozdrawiam.
Potęga ludzi upada. Budowle przetrwały. Wyobraziłem sobie spacerujących we wnętrzu zamku rycerzy. Gratulacje dla syna za dobre zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPotęga tego zamku przetrwała. Zawsze, kiedy go zwiedzam, robi na mnie wrażenie.
UsuńBardzo ładny i historyczny zamek, byłam tam dwa razy ale było dawno temu. Nie wiele pamiętam. Chętnie znów odwiedzę :) Pozdro
OdpowiedzUsuńUważam, że dwa razy to całkiem sporo.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Znam i doceniam (zwłaszcza nocą iluminowany robi niesamowite wrażenie), aczkolwiek podobnie jak na Wawelu czuję się przytłoczony ilością tego co trzeba by zobaczyć. Radze sobie w ten sposób że... wpadam co jakiś czas i zamiast zwiedzania wszystkiego, zwiedzam jakiś wybrany szczegół.
OdpowiedzUsuńIluminowanego zamku jeszcze nie miałam okazji zobaczyć.
UsuńPozdrawiam.
Namiocik, wieczorowa pora, piwko i bezpłatny spektakl - polecam serdecznie
UsuńPamietam jak kiedyś tam byłam, zrobił na mnie oszałamiające wrażenie (zamek). Byłam jeszcze wtedy bardzo mloda. Odswieżyłas mi pamięć. Chyba warto znów odwiedzic to miejsce.
OdpowiedzUsuńNa mnie też zawsze robi ogromne wrażenie. Warto zwiedzić.
UsuńPozdrawiam.