piątek, 11 kwietnia 2014

Siedem synagog krakowskiego Kazimierza

W przedwojennym Krakowie funkcjonowało około 90 synagog i domów modlitwy.
Siedem synagog krakowskiego Kazimierza: Stara, Wysoka, Remuh, Poppera, Tempel, Kupa, Izaaka oraz inne mniejsze tworzą unikatowy w Europie zespół synagogalny, który można jedynie porównać z synagogami w Pradze. Synagogi wraz z całym Kazimierzem w 1978 roku wpisano na pierwszą listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO.

W trzech z nich w dalszym ciągu odbywają się modły. Pozostałe pełnią funkcje muzeów lub ośrodków kulturalnych.

Synagoga Wysoka. Znajduje się przy ul. Józefa. Dawniej jedna z najbogatszych synagog Krakowa. Obecnie na parterze mieści się bogato zaopatrzona księgarnia z literaturą żydowską, na piętrze organizowane są wystawy.
Synagoga Stara. Znajduje się przy ul. Szerokiej. Siedziba Muzeum Narodowego z wystawami poświęconymi kulturze krakowskich Żydów.
Synagoga Poppera (Bociana). Zwana też synagoga Małą. Dzięki szczodrości fundatora mogła poszczycić się najbogatszym wyposażeniem wnętrza. Mieści się przy ul. Szerokiej.
Synagoga Remuh. Mieści się przy ul. Szerokiej. W niej w dalszym ciągu odbywają się modły. Świątynię można zwiedzać za niewysoką opłatą. Przy niej znajduje się zabytkowy cmentarz, niedostępny do normalnego zwiedzania.
Synagoga Izaaka. Obecnie ośrodek kulturalny. Znajduje się przy ul. Jakuba.
Synagoga Kupa. Znajduje się przy ul. Jonatana Warschauera. Nazywana była również synagogą Ubogich, ponieważ modlili się w niej najbiedniejsi Żydzi.W dalszym ciągu jest miejscem modłów.

Synagoga Tempel (Synagoga Postępowa). Znajduje się przy ul. Miodowej. Jest miejscem modłów i koncertów. Najokazalsza, z pięknie zdobionym wnętrzem.



6 komentarzy:

  1. Ta pierwsza synagoga robi smutne wrażenie...Jeszcze trochę i może się zawalić...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda smutno, bo jest szara i przybrudzona, ale trzyma sie dobrze :)

      Usuń
  2. Świetnie znam te miejsca. Godzinami szwendałem się po Kazimierzu, wpierw na trzeźwo, potem z biegiem czasu i poznawanych przygodnie rozmówców, coraz bardziej będąc wstawionym. I tak wiele razy.
    Trudno mi opisać, jak bardzo czuję się zubożony, tym że Żydów już pośród nas nie ma. Pamiętam barwne opowieści dziadka, który mieszkał tuż przy granicy żydowskiej dzielnicy w Tarnowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, trochę żal tego dawnego, bogatszego i barwniejszego świata.

      Usuń
  3. Hanno, bardzo dziękuję za ten post.
    Nie miałam pojęcia o tych wszystkich synagogach.
    Twój post, będzie dla mnie przewodnikiem po Kazimierzu.
    Życzę Ci miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń