Marznie o Bożym Narodzeniu
Za oknem szare chmury,
dzień dzisiaj ciemny i bury
A mi się właśnie marzy
noc biała bieluteńka
choinka w barwnych światełkach
srebrzysta śniegu pierzynka
pachnąca lasem choinka
i sianko pod obrusem,
a w szopce mały Jezusek
Mikołaj i prezenty,
aniołek uśmiechnięty
Zielone gałązki jemioły,
duże słomiane anioły
Na niebie pierwsza gwiazda,
makowce, miodowe ciasta
I brat mój dziwnie święty
ochoczo śpiewa kolędy
To całkiem już niedługo,
zaledwie kilka dni,
a mi się w nocy wciąż śni
Święta już tak blisko. U Ciebie już świąteczny nastrój. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzas już zacząć o świętach myśleć :)
UsuńNo mam nadzieję, że święta będą takie białe jak u Ciebie na zdjęciu:)
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie robiłam dwa lata w Krakowie, więc wszystko jest możliwe :)
UsuńTo zdjęcie jest przepiękne.
OdpowiedzUsuńWiersz jest prześliczny.
Pozdrawiam:)*
Dziękuję i pozdrawiam :)*
UsuńŚliczny wierszyk Haniu. Wkrótce będę mogła takie poczytać wnusi, niech tylko troszkę podrośnie.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!
Dziękuję, pozdrawiam Ciebie i wnusię :)
UsuńKochana, mnie się też właśnie marzy choinka i chyba już za kilka dni ubiorę, to się nią nacieszę jeszcze przed świętami:)
OdpowiedzUsuńŚwietny wierszyk!
Ja również mam coraz większą ochotę na kolorową choinkę :)
UsuńMiły wierszyk i chciałbym, żeby święta były białe, jak na zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńTyle osób tego pragnie, więc może marzenie się spełni :)
Usuń