Byłam tu na wycieczce z Ośrodkiem Kultury im. C.K. Norwida. Pogoda była tuż przed deszczem. W chatach ciemno, trudno było fotografować wnętrza. Pan przewodnik pokazał nam tylko najważniejsze obiekty. Spieszył się. Przyjechaliśmy za późno. Powiedział, że nie płacą im za nadgodziny. Dlatego pokazał nam tylko kościół z Ryczowa, chatę sołtysa, chatę bardzo biednych ludzi i inne drobiazgi.
Najstarszym obiektem, mającym około 300 lat jest kościół z Ryczowa:
Dzwonnica przykościelna:
Wnętrze kościoła. Ołtarz główny:
Obraz przedstawiający św. Antoniego:
Ołtarz boczny:
Ciekawostką jest, że na ścianie nawy głównej kościoła z Ryczowa znajduje się napis "Nie pluć na podłogę". Odnosi się to do popularnego wśród mężczyzn zwyczaju żucia tytoniu, który powodował ślinotok. Tytoń w XIX wieku był używką typowo męską, uznawano, że zarówno jego palenie, jak i żucie, nie przystoi kobietom. Był to również drogi nałóg, na który wiejskich kobiet nie byłoby stać. Napis umieszczono na ścianie nawy głównej, w której przebywali mężczyźni, ponieważ w kościele obowiązywał podział na strefy ze względu na płeć i pozycję społeczną. Dla kobiet i dzieci wyznaczona była przestrzeń kruchty, zwanej również babińcem. Najbliżej ołtarza, w ławach kolatorskich, modliły się najważniejsze postaci społeczności wiejskiej, np. sołtys czy państwo z dworu.
Bogata chata sołtysa. Trochę później pokażę jej wnętrza:
Wnętrze chaty sołtysa. Tylko on mógł pozwolić sobie na dekoracyjny stół z takim bogato zdobionym blatem.
Ilość poduszek świadczyła o zamożności gospodarzy. Im więcej poduszek, tym zamożniejsi gospodarze. Dlaczego łóżka są takie krótkie? Spano w pozycji półsiedzącej, wiązało się to z pewnym przesądem. Spanie w pozycji na wznak uważano za pozycję trumienną, którą oczywiście kojarzono ze śmiercią. Aby jej uniknąć spano w pozycji półsiedzącej. Ciekawostka: w nogach często spały jeszcze dzieci.
Poniżej dom biednych ludzi. Jest bardzo mały, a mieszkało w nim kilkanaście osób. Na noc kładło się sienniki, które składano w ciągu dnia.
Wnętrze szkoły, jednej z klas:
ale cudowny klimat ma to miejsce :)
OdpowiedzUsuńNiepowtarzalny :)
UsuńCiekawe miejsce. Zachwyciło mnie jego dziedzictwo kulturowe. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo wspaniałe miejsce, warto się zapoznać bliżej z jego dziedzictwem.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Byłam w tym skansenie na wycieczce w szkole podstawowej :) Super fotorelacja!
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawie wyglądało wnętrze szkoły jednej z klas - teraz szkoły są zdecydowanie bardziej nowoczesne. Pozdrawiam.
Ta szkolna klasa jest ewenementem. Serdecznie pozdrawiam :)
UsuńJak zawsze bardzo piękna jest Twoja relacja i zdjęcia. Bardzo lubię skanseny, w tym w Wygiełzowie byłam już kilka razy.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Pamiętam Twoje posty o tym skansenie, pamiętam jego nazwę.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Świetny przewodnik po Wygiełzowie! Chciałabym się tam wybrać
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś odwiedzisz to miejsce :)
UsuńNo, ale to przepiękna fotorelacja i bardzo, bardzo ciekawa. Napis w kościele mnie zszokował, ale po wytłumaczeniu Twoim już rozumiem. Podoba mi się, ile ciekawostek napisałaś, nie wiedziałam o poduszkach, ani o tym dlaczego łóżka krótkie. Lubię takie posty, mega ciekawe i zwyczajnie piękne. Wyciągnęłaś z tej wyprawy, ile się dało, brawo. Posyłam najserdeczniejsze pozdrowienia. :****
OdpowiedzUsuńDziękuję za wiele ciepłych słów. Serdecznie pozdrawiam :)
UsuńNawet niedawno przemknęła mi myśl, czy nie pojechać do tego skansenu :)
OdpowiedzUsuńWarto się wybrać :)
UsuńUwielbiam skanseny za ciekawostki i niepowtarzalny klimat!
OdpowiedzUsuńjotka
Klimat jest rzeczywiście wspaniały i ten zapach drewna...
UsuńBardzo lubię odwiedzać skanseny:)))z przyjemnością obejrzałam Twoją fotorelację:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńMożna przenieść się w czasie.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Kolejny ciekawy wpis. Lubię zwiedzać podobne miejsca. :)
OdpowiedzUsuńJa też, byłam tam pierwszy raz, ale zwiedzałam też skansen w Toruniu :)
UsuńLindo parque. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńThanks for your comment :)
UsuńJakby czas stanął w miejscu :D
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńPiękny park etnograficzny i interesująca fotorelacja, Haniu. Bardzo lubię domy z bali, które nabierają z czasem takiego ciemnego koloru.
OdpowiedzUsuńFajne ciekawostki. Te kobiety, to zawsze miały "pod górkę" !
Pozdrawiam serdecznie
Ciekawostki pochodzą od przewodnika.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Ta stara klasa jest świetna.
OdpowiedzUsuńUrzekająca, budzi wiele wspomnień :)
UsuńHanna,
OdpowiedzUsuńVim aqui conhecer o seu “blog” que gostei muito e já estou entre seus amigos.
Abraços brasileiros!!!
Thanks for your comment :)
UsuńWitaj wrześniowo Haniu
OdpowiedzUsuńPiękny park etnograficzny. Niedawno też byłam w podobnym miejscu.
Pozdrawiam uciekającym już powoli latem
Lubię odwiedzać takie miejsca. Niedawno byłam w skansenie w Toruniu.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Bardzo lubimy zwiedzać takie miejsca :)
OdpowiedzUsuńDość często spotykamy się z tym, że chaty są pozamykane, a i przewodnik otwiera tylko kilka z nich...
My właśnie spotkaliśmy się z taką sytuacją :)
OdpowiedzUsuńCultural heritage and this is interesting to know.
OdpowiedzUsuńhttps://www.melodyjacob.com/2023/09/how-to-style-draped-sleeve-line-sweetheart-tulle-wedding-dress-for-christmas.html
Melody, you are right :)
UsuńBest regards :)
Fajne klimatyczne miejsce, pozwalające trochę poczuć przeszłość :). Szkoda, że przyjechaliście zbyt późno, ale czasem tak bywa.
OdpowiedzUsuńCzyli kobiety pluć mogły, tylko tytoniu im żuć nie wypadało ;p
Wcześniej odwiedzaliśmy ogród botaniczny w Mikołowie, trochę nam zeszło, i dlatego się spóźniliśmy :)
UsuńTen skansen jest przepiękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Też tak uważam. Dziękuję za komentarz.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)