22 maja wybrałam się na uroczystą mszę św. do kościoła Augustianów przy ul. Augustiańskiej na Kazimierzu – była to msza na cześć św. Rity, patronki spraw trudnych i beznadziejnych. O tym dniu (22 maja) dowiedziałam się niedawno, słyszałam o różach, które czciciele przynoszą do poświęcenia, i chciałam to zobaczyć.
Wybrałam się tramwajem. Już na następnym przystanku wsiadła starsza pani z bukietem róż. „Na pewno jedzie do Augustianów” – pomyślałam. (Jak się potem okazało, miałam rację). Po drodze dosiadali się ludzie z różami w dłoniach. Na przystanku niedaleko kościoła Augustianów wysiadła z tramwaju spora grupa ludzi z kwiatami – kobiety, mężczyźni i dzieci; wszyscy zdążali w tym samym kierunku. Przed kościołem można było kupić róże u sprzedawców, którzy pojawili się tu specjalnie na tę okazję, by zarobić trochę pieniędzy.
W gotyckim kościele Augustianów, pięknym i monumentalnym, był tłum ludzi – wszystkie miejsca siedzące i stojące zajęte, na krużgankach ludzie aranżowali sobie miejsca siedzące na kamiennych podestach. Były to rodziny z małymi dziećmi, małżeństwa, pary, nastolatki, dorośli i starsze osoby. Prawie wszyscy trzymali w rękach róże, które na końcu mszy zostały poświęcone.
Piękny widok. Nie wiedziałam, że krakowski kult św. Rity jest tak powszechny. W drodze powrotnej w tramwaju unosił się zapach róż. Niezależnie od aspektów religijnych było to naprawdę piękne popołudnie.
A oto kilka zdjęć kościoła Augustianów.
A oto kilka zdjęć kościoła Augustianów.
Piękna tradycja której dotąd nie znałam.
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi to Niedzielę Palmową, czy Święto
Matki Boski Zielnej, gdzie święcone są bukiety,
czy też, Oktaby Bożego Ciała gdzie święci się
wianki z różnych kwiatów polnych i ziół.
Jest to rzeczywiście piękna tradycja, a przy tym pachnąca i malownicza.
UsuńDziś awansowałam :) Siedziałam w 7-8 rzędzie w samym kościele.
OdpowiedzUsuńByłam o godz. 12 na mszy św. Rity. Może dlatego było trochę mniej ludzi :)
Różę tym razem kupiłam tylko dla siebie, jej ewentualna moc jest mi bardzo potrzebna.
OdpowiedzUsuńW południe byłam u św.Rity, a wieczorem u Lajkonika - jego uderzenie buławą przynosi szczęście :) Mama nadzieję, że wszystko pięknie się spełni <3 <3 <3