Spadł pierwszy śnieg
Jestem wśród chmur,
w białej mgiełce
miękkiej i lekkiej,
jakby w kołderce.
Srebrzystobiała
pierzynka moja
śnieżnie coś gada,
nuci wciąż słowa:
śnieg, biel, śnieg, biel
śnieg, biel, śnieg, biel
swym skrzydłem białym
tuli mnie miękko
w ranek zaspany?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz