Tłum
tłum wchłonął mnie
jestem nikim
jestem tłumem
bezbarwna
bezimienna
tłum podąża
nie wie po co
nie wie dokąd
a ja z nim
a może uciec
poczuć się na nowo
osobą
personą
indywiduum
osobną
uciec do domku z ogródkiem
w którym mieszkałam
zanim stałam się tłumem
wreszcie znowu będę sobą
Ciekawy temat, refleksyjny wiersz . Tłum osacza, pozbawia indywidualności, a blokowiska, osiedla to tez jak tłum...sama marzyłam o małym domku pod lasem.
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc mieszkanie w bloku nie przeraża mnie, czuję się dobrze i nie czuję się pozbawiona indywidualności.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Nie lubię ślepego podążania za tłumem...
OdpowiedzUsuńI o tym właśnie jest ten wiersz :)
UsuńNigdy z tłumem, zawsze swoją drogą 😉 Wiersz piękny i coś mówi o poetce ✌️
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńczasami w tłumie można się schować:) ale ogólnie nie przepadam za nim:) Iść swoją drogą ku sobie...
OdpowiedzUsuńTo prawda, niektórzy lubią się chować w tłumie :)
UsuńJa tak mam ale tylko od czasu do czasu..Idę w tłumie dużego miasta ---to dobry sposób jak się potrzebuje anonimowości ale tylko wtedy
UsuńAnonimowość to dla mnie dobra rzecz :)
UsuńO tak, ten stadny, owczy pęd mnie irytuje.
OdpowiedzUsuńMnie również :)
UsuńW tłumie czuję się niepewnie, unikam.
OdpowiedzUsuńWiersz warty przemyśleń.
Serdeczności zostawiam:)
Również unikam tłumu. O tym jest ten wiersz.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Muszę przyznać że z wiekiem nie lubię tłumu,czy nawet wręcz się go boję...czasem najchętniej to wyjechałabym na pustkowie...
OdpowiedzUsuńA wiersz jak zwykle skłania do refleksji. Serdecznie pozdrawiam o
Dla mnie małe grupy są przyjazne, wielkie tłumy - odstraszające.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Czasem warto wyłamać się z tłumu...
OdpowiedzUsuń...i iść swoją drogą :)
UsuńHaniu, bardzo piękny wiersz. Tłum nie przeraża ale w ostatnich latach niemal wszędzie są tłumy.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Masz rację, nie sposób uniknąć tłumu.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)