Locarno to włoska część Szwajcarii. Ludzie mówią tu po włosku. "Buongiorno" i "Salve" jest na porządku dziennym. Locarno to miasto i gmina w południowej, włoskojęzycznej części Szwajcarii, w kantonie Ticino, siedziba administracyjna okręgu Locarno oraz powiatu Locarno. Leży nad rzeką Maggia oraz jeziorem Lago Maggiore. Położone około 80 km od Mediolanu, około 135 km od Zurychu i około 200 km od Genewy. Jest to najniżej położone miasto Szwajcarii (około 205 m n.p.m.).
Pierwsze wzmianki o Locarno pochodzą z VII wieku. W średniowieczu miasto należało do Mediolanu, a w 1512 roku zostało opanowane przez Szwajcarię. W okresie od 1803 do 1878 roku Locarno było stolicą kantonu Ticino.W Locarno mieszka 16 075 osób. W 2021 roku 34,6% populacji gminy stanowiły osoby urodzone poza Szwajcarią.
Kiedy byłam tam z synem i córką trwał akurat Międzynarodowy Festiwal Filmowy - Locarno International Film Festival. Festiwal odbywa się od 1946 roku. Główną nagrodą dla najlepszego filmu w ramach przeglądu jest Złoty Lampart (Pardo d'oro). Festiwal jest organizowany w sierpniu, w plenerze na Piazza Grande z miejscami dla 8 tys. widzów.
Złotego Lamparta dla najlepszego filmu otrzymały trzy polskie produkcje: w 1971 roku Znaki na drodze w reżyserii Andrzeja J. Piotrowskiego, w 1973 Iluminacja reż. Krzysztofa Zanussiego i w 1986 Jezioro Bodeńskie reż. Janusza Zaorskiego. W 2016 roku nagrodę Srebrnego Lamparta dla najlepszego aktora otrzymał Andrzej Seweryn za rolę w filmie Ostatnia rodzina Jana P. Matuszyńskiego.
Czerwony dywan:
Ruiny zamku:
W Locarno są też trzy zabytkowe kościoły, ale nie natknęłam się na nie w mojej wędrówce po mieście.
No proszę, ależ urokliwe miasto :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza jezioro otoczone górami robi duże wrażenie :)
UsuńFaktycznie, Locarno bardziej przypomina Włochy!
OdpowiedzUsuńMój bratanek mieszka w Szwajcarii, ale tych rejonów chyba nie zwiedzał...
Trafiła ci się niezła gratka, bo i piękne widoki i festiwal filmowy!
Zachwyciły mnie zwłaszcza piękne widoki, ale atmosfera festiwalu również :)
UsuńEs un lindo lugar y un buen festival. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńAlexander, thanks for your comment.
UsuńHave a nice week :)
Pięknie tam. Chętnie wybrałabym się na jakiś festiwal filmowy. :)
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze, moim zdaniem, jest jezioro otoczone górami.
UsuńAtmosfera festiwalu też robi swoje :)
Bardzo piękne miejsce z ciekawą historią i znanym festiwalem. Pamiętam film "Jezioro Bodeńskie" ze świetną rolą Krzysztofa Pieczyńskiego. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńFilm jest wspaniały. Klasyka polskiego filmu.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Znana miejscówka w świecie filmu. I piękna przy okazji 🙂
OdpowiedzUsuńPrzyznam się szczerze, że nie słyszałam wcześniej o tym festiwalu.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Pięknie! Miło byłoby pospacerować uliczkami Locarno i wybrać się na festiwal filmowy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Haniu.
Najbardziej zachwyca mnie w Locarno jezioro otoczone górami.
UsuńSerdecznie pozdrawiam, Izo :)
Kilka lat temu też spacerowałam uliczkami Locarno. Wtedy jednak nie było festiwalu filmowego. Faktycznie, tam cały czas słyszy się włoski język a to wszystko, że włoska część Szwajcarii została przyłączona do reszty kraju w XVI wieku.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Ten włoski język zachwycił mnie. Kto by się spodziewał usłyszeć ten język
Usuńw Szwajcarii.
Serdecznie pozdrawiam :)
Przepiękne miejsce! I dzięki Tobie dowiedziałam się o tym festiwalu,bo wcześniej o nim nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam 🙂
Festiwal filmowy - dla mnie też to była nowość.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Piękne miasto, chociaż szczerze powiedziawszy, to nie słyszałam o tym festiwalu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFestiwal jest mało znany, ale liczący się w środowisku filmowym.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Moi rodzice byli kiedyś w Locarno ze znajomymi z Paryża. Szwajcaria jest po prostu wspaniała, przepiękna, niewielka i zarazem droga. Marzy mi się przejażdżka tamtejszą koleją.
OdpowiedzUsuńNajserdeczniejsze pozdrowionka Haniu
Rzeczywiście Szwajcaria jest piękna, taka zróżnicowana. Alpy i mnóstwo jezior.
UsuńJechałam pociągiem i jezioro za jeziorem, wcale się nie nudziłam. Piękne widoki.
Serdecznie pozdrawiam :)