Kościół św. Anny jest moim ulubionym. To rzeczywiście prawdziwa perła baroku. W odróżnieniu od Kościoła Mariackiego jest pełen światła. Nie ma w nim ukrzyżowanej, cierpiętniczej atmosfery. Jest pogodny. Syn nazywa go kościołem różowym, bo ten właśnie kolor tu dominuje (niestety na zdjęciach tego nie widać). Położony jest tuż przy Plantach, co nadaje mu niepowtarzalny charakter. Jest to to kościół akademicki Uniwersytetu Jagiellońskiego.
A teraz trochę historii.
Kościół akademicki Uniwersytetu Jagiellońskiego zbudowano według projektu Tylmana z Gameren. Należy do najpiękniejszych budowli barokowych w kraju. Znajduje się w nim grób świętego Jana Kantego.
W miejscu drewnianego kościoła z XIV wieku, spalonego w 1407 roku, wzniesiono murowaną, gotycka świątynię fundacji króla Władysława Jagiełły, który w 1418 roku oddał ją pod opiekę Akademii Krakowskiej. W XV wieku rozbudowano prezbiterium i pochowano w kościele profesora Akademii Jana Kantego, którego szczątki w 1549 roku przeniesiono do renesansowego nagrobka. W XVII wieku, po beatyfikacji Jana Kantego, wzrósł jego kult i w 1689 roku rozebrano stary kościół. Na jego miejscu w latach 1689–1703 stanął większy barokowy, projektu Tylmana z Gameren, nawiązujący do kościoła San Andrea della Valle.
Bogatą barokową dekorację rzeźbiarską wykonał Baltazar Fontana, a malowidła ścienne bracia Karol i Innocenty Monti z Włoch oraz Karol Dankwart. Ambonę z aniołem wyrzeźbił w 1727 roku Antoni Frąckiewicz, chrzcielnicę ze starego kościoła odlał w 1646 roku Jakub Erlicher. W 1822 roku w kościele stanął pierwszy w Polsce, klasycystyczny pomnik Mikołaja Kopernika, projektu księdza Sebastiana Sierakowskiego. Na chórze znajduje się późnobarokowy prospekt organowy z lat 1723–1724. Jedyne w mieście organy o brzmieniu z czasów Jana Sebastiana Bacha. W konfesji z ołtarzem z lat 1695–1703 i malowidłami ukazującymi sceny z życia świętego Jana Kantego, znajduje się trumna ze szczątkami świętego oraz jego popiersie wykute w marmurze w 1875 roku przez Franciszka Wyspiańskiego.
Poniżej jedna z dwunastu postaci apostołów:
Kaplice boczne:
Biskup Karol Wojtyła odprawiał tu msze, wygłaszał rekolekcje i spotykał się ze studentami, spowiadał wiernych.
W baroku "każdy święty ma swoje wykręty" - tak mówi popularne powiedzenie. I rzeczywiście rzeźby są dynamiczne, pełne ekspresji (zawsze przedstawione w ruchu):
Obraz św. Anny Samotrzeć w ołtarzu głównym:
Ambona z aniołami:
Organy:
Grób św. Jana Kantego, czyli Jana z Kęt:
Jeden z aniołów na ambonie:
Kaplice boczne:
Biskup Karol Wojtyła odprawiał tu msze, wygłaszał rekolekcje i spotykał się ze studentami, spowiadał wiernych.
W baroku "każdy święty ma swoje wykręty" - tak mówi popularne powiedzenie. I rzeczywiście rzeźby są dynamiczne, pełne ekspresji (zawsze przedstawione w ruchu):
Obraz św. Anny Samotrzeć w ołtarzu głównym:
Ambona z aniołami:
Organy:
Grób św. Jana Kantego, czyli Jana z Kęt:
Jeden z aniołów na ambonie:
A ja właśnie jestem w Krakowie i zwiedzam, zwiedzam, zwiedzam...
OdpowiedzUsuńStokrotka
Może zajrzysz do kościoła św. Anny?
Usuńjak tam pięknie :d Bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńJest co podziwiać :)
UsuńJest co podziwiać:)))piękny:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDlatego lubię go odwiedzać.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Chyba w tym kościele nie bylismy...bo nie pamiętam.
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie, choć wolę skromniejsze świątynie, a najbardziej klimat małych drewnianych:-)
jotka
Małe drewniane są piękne, uwielbiam zapach drewna.
UsuńZwiedza się głównie Kościół Mariacki, a inne piękne świątynie pomija :)
Twój syn ma rację, on faktycznie jest " różowy ".
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach można zauważyć sporo różowych elementów.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Mieszkam niedaleko. Koniecznie muszę zajrzeć! :)
OdpowiedzUsuńBędziesz zadowolona :)
UsuńJa też jestem zachwycona kolegiatą św. Anny. Jest wyjątkowy a w środku zachwyca barokowym przepychem.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
To delikatny, subtelny barok.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Witaj poświątecznie Haniu
OdpowiedzUsuńBardzo lubię barokowe kościoły. Dziękuję za tą chwilę przeniesienia właśnie do takiego.
Pozdrawiam ciepło, chociaż Pani Wiosna płacze za oknem
U mnie Pani Wiosna nie płacze, ale jest pochmurno.
UsuńTen kościół jest rzeczywiście piękny.
Serdecznie pozdrawiam :)
Pozdrawiam kwietniowym słońcem
UsuńDziękuję. U mnie dzisiaj ciepło i słonecznie.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
A ja właśnie 3 dni temu wróciłam z Krakowa.... A w nim zwiedzałam i zwiedzałam.
OdpowiedzUsuńStokrotka
Na pewno niedługo ukażą się nowe posty :)
UsuńTeż lubię ten kościół. Kiedyś odbywały się tam Msze św. na inaugurację roku akademickiego UPJPII. Teraz przeniesiono je do sanktuarium Jana Pawła II. A szkoda, bo kolegiata św. Anny miała swój niepowtarzalny, studencki klimat. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie uczestniczyłam w mszach studenckich, ale wierzę Ci; to musiał by niepowtarzalny nastrój.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Byłam nim zachwycona zewnątrz, ale niestety nie wchodziłam do środka. I jak teraz żałuję... Przepięknie się prezentuje. Niesamowici wręcz. Uwielbiam barok. Jest w nim tyle detali, cudów. Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Zewnątrz jest piękny, ale wnętrze jest przewspaniałe.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Jakie ujmujące wnętrze! Piękny!
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńBarok ma niesamowity urok, kocham te kopuły i zdobienia <3
OdpowiedzUsuńNie zawsze lubię barok, ale w tym kościele mnie urzeka :)
UsuńAle przepych! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwa perła!
UsuńFajnie jest powędrować siedząc w domu:):)
OdpowiedzUsuńDzięki blogom możemy to robić :) :) :)
UsuńNawet w zeszły piątek przechodziłem obok Kościoła Świętej Anny, a nigdy jakoś nie było okazji, żeby wejść do środka. Zgadzam się, jest to prawdziwa perła baroku ;)
OdpowiedzUsuńMoże ten post Cię zachęci :)
UsuńCoś pięknego. Perełka.
OdpowiedzUsuńMam takie samo zdanie :)
UsuńPrzepiękne wnętrze. Ależ kiedyś tworzyli zdobienia, nie można się na patrzeć. I w końcu jak im to wychodziło beż dobrodziejstw dzisiejszej techniki?
OdpowiedzUsuńZadziwiające. Możemy się tylko zachwycać :)
UsuńByłam w tym kościele i również bardzo mi się podobał ;)
OdpowiedzUsuńTo jest przepiękny kościół :)
UsuńPiękne wnętrze :D Zawsze jak chodzę na mszę to moja głowa lata jak kołowrotek.. Przyglądam się każdemu zdobieniu :D
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! :)
Wildfiret
To prawda, nie sposób się napatrzeć.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Rzeczywiście piękny!
OdpowiedzUsuńPrzecudny!
UsuńJest przepiękny. Będę miała na uwadze jego zwiedzanie, gdy wybiorę się do Krakowa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Naprawdę warto go odwiedzić.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)