sobota, 17 grudnia 2016

Rynek świąteczny, Kraków

Dziś ostatnia przedświąteczna sobota. Kiedy wykonałam wszystkie prace na dzisiaj zaplanowane, wybrałam się na rynek, aby zobaczyć świąteczne ozdoby. Ciekawa też byłam targów bożonarodzeniowych, ale o nich napiszę innym razem. Na rynku było dużo ludzi. Większość to chyba turyści, bo fotografowali się wzajemnie na tle znanych obiektów.
Słońce sprzyjało spacerom, w jego świetle wszystko wydawało się jeszcze piękniejsze, nastrój dopisywał.


 Liście jemioły.
 W pobliżu wieży ratuszowej, w dużej drewnianej szopie, występowały zespoły ludowe z kolędniczym repertuarem.
 Na poniższym zdjęciu widać na rynku tłum ludzi. W głębi kościół św. Wojciecha.
 Przy bocznym wejściu do Sukiennic można obejrzeć szopkę z drewnianymi figurkami.
 Te anioły towarzyszą krakowskim świętom już od kilku lat.
 W promieniach słońca figury na kościele św. Wojciecha.
 Słoneczny widok na ulicę Grodzką i kościół św. Andrzeja.
 Pomnik Adama Mickiewicza.
 Serduszka z targów świątecznych.
 Kwiaciarze i kwiaciarki sprzedawali śliczne stroiki.
 Na rynku odbywają się targi bożonarodzeniowe, o których napiszę innym razem.
 Gdzieniegdzie pojawiali się św. Mikołajowie.
 Przy takiej pogodzie chętnych do przejażdżki dorożką nie brakowało.
 Można było kupić liście jemioły pomalowane na srebrny kolor
 lub na kolor złoty.
 Bardzo ładne stroiki świąteczne sprzedawane przez kwiaciarzy.
 Można było kupić szopkę z dodatkiem suszonych roślin.
 Brama Floriańska. Jak widać, wszędzie było mnóstwo ludzi.
 Już wychodzę z okolic rynku. To jest ulica Szpitalna, w pobliżu Teatru im. Juliusza Słowackiego.


16 komentarzy:

  1. Dziękuję za cudowny spacer po Krakowie. Uwielbiam to miasto i tłumy ludzi wcale mi nie przeszkadzają. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet czasami lubię tłumy, szczególnie wtedy gdy jestem w dobrym nastroju :)

      Usuń
  2. Jak miło oglądać Kraków na Twoich fotografiach.
    Byłam wczoraj w Krakowie. Gdy zaczęłam swój spacer od Bulwarów Wiślanych było zero ludzi.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam w samo południe; wtedy jest chyba najwięcej ludzi.
      Serdeczne pozdrowienia :)

      Usuń
  3. Niedawno na własne oczy widziałam te wszystkie cudeńka, nawet kilka fotek widzę, jakby z mojego pobytu... Przedświąteczny czas... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi , że przypomniałam Ci czas pobytu w Krakowie :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Ach ten nasz śliczny Kraków:)
    Spacerowałam po nim wieczorem kilka dni temu, a w Rynku były takie tłumy, że trudno było się przemieszczać.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładne miasto - miło tu spacerować. Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  5. :) dziękują za przepiękny spacer:)Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda była udana. W słońcu wszystko wygląda ładniej.
      Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Droga Hanno!
    Życzę, aby ten szczególny czas Bożego Narodzenia był czasem radości, przebaczenia, jedności, pokoju i miłości, czasem spotkania z Bliskimi
    Pięknych Świąt Bożego Narodzenia!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za piękne życzenia, Łucjo.
      I Tobie życzę pięknych, radosnych świąt :)

      Usuń
  7. Rzeczywiście bardzo klimatycznie. Zresztą, czy Kraków kiedykolwiek bywa nieklimatyczny, a tu jeszcze takie fajne dekoracje i panie śpiewające? No super:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świeciło piękne słońce i wszystko wydawało się wspaniałe :)

      Usuń