Krakowianie nie są zadowoleni. Pomalowane na czerwono słupy trakcyjne nazywa się szubienicami. Mówi się, że odrutowany Rynek stracił swój urok.
Pismo "Naprzód" ostrzega:
"Gmina będzie musiała najrychlej wybudować nowy szpital i nowy zakład dla umysłowo chorych. Szpital dla uszkodzonych i poranionych przez tramwaj, drugi zaś zakład dla mieszkańców ulic, którymi tramwaj jeździ, i dla tych, co tramwajem jeżdżą, bo ci niechybnie skutkiem dzwonków tramwajowych zwariować muszą".
Takie nastroje panowały w ówczesnym Krakowie, jednak nic nie stanęło na przeszkodzie i pierwszy tramwaj w końcu ruszył. To były jeszcze tramwaje wąskotorowe. Dwanaście lat później wprowadzono tramwaje normalnotorowe.
Dla tych tramwajów powstaje nowa zajezdnia przy ul. Wawrzyńca. Mieści ona początkowo 12 tramwajów. Jednak to nie wystarcza i wkrótce dobudowuje się nowy budynek na 30 wagonów. Tramwaje na przedstawionych zdjęciach pochodzą właśnie z tamtej epoki, jeszcze sprzed I wojny światowej.
Po II wojnie w tej starej zajezdni powstaje muzeum starych tramwajów, bo jest zbyt mała, by pełnić swoją pierwotną funkcję.
Od 1914 roku powstają na przystankach elektrycznie sterowane tablice, które pokazują czas do odjazdu następnego tramwaju - bardzo nowoczesne jak na tamte czasy.
Kolejne ambitne plany przerwała II wojna.
Choć nie przepadam za światem techniki, z przyjemnością pooglądałam zabytkowe tramwaje w starej zajezdni.
Atrakcyjne... naprawdę nie lubię jeździć tramwaju i autobusu miejskiego :)
OdpowiedzUsuńJa korzystam z tych pojazdów, ale wolę tramwaje. Pozdrawiam.
UsuńU mnie tylko są autobusy miejskie,a synowie podziwiali tramwaje w Łodzi...też lubię technikę i miniony czas:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWięc dobrze, że trafiłam z tematem o technice :)
UsuńKto by pomyślał, że takie trudne początki były tramwaju elektrycznego :) a dziś to takie oczywiste! ciekawa historyjka!
OdpowiedzUsuńKiedy czytałam o szpitalu psychiatrycznym, też mi się wydawało to dziwne.
UsuńFantastyczne miejsce, obowiązkowy punkt na mojej wycieczkowej mapie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ciekawe miejsce, warte zobaczenia :)
UsuńNie wiedziałam o tym interesującym miejscu.
OdpowiedzUsuńGdy będziemy w Krakowie, zobaczymy zabytkowe tramwaje.
Serdecznie pozdrawiam:)
Zapraszam :)
UsuńDzięki takim relacja i ja mogę coś nieco zobaczyć. Serdecznie dziękuję. Kraków dla mnie odległy, miasto numer jeden pod względem urokliwej Starówki. I poza nią nic innego nie wiedziałam.
OdpowiedzUsuńNa pewno jeszcze będzie okazja. Pozdrawiam.
Usuń