Czasem słońce, czasem deszcz
Czasem słońce, czasem deszcz,
uśmiecha się kwiecień,
czasem uśmiech, czasem łzy,
tak śmieje się plecień.
Wszystko się przeplata,
wraz z jesienią zima,
gdy jesień jest jeszcze,
zima się zaczyna.
Jak te dni nazywać,
przecież nie jesienią,
ale zimą też nie!
i wszyscy się śmieją.
Trzeba zrobić naradę
miłą i radosną
dla wszystkich pór roku,
razem z latem, z wiosną.
Czy wymyślać nowe nazwy?
czy zostać przy starych?
niech już będzie, tak jak było!
rzekł bałwanek mały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz