niedziela, 5 listopada 2017

Wiersz o jesieni dla dzieci: Złocista aleja

Złocista aleja

Prowadzi mnie piękna

aleja złocista,
z kobiercem liściastym,
lśniąca i kwiecista.

I złociste liście lecą,

złote są platany,
i zielone kulki,
a w środku kasztany.



Spadają żołędzie
w czapeczkach brązowych,
pod dębem ich mnóstwo,
rudych i zielonych.

Dokąd mnie prowadzi

ta lśniąca aleja?
Może do pałacu?
A może do nieba?

Złocistą aleją

chcę iść jak najdłużej,
złote mijać drzewa
i jesienne róże.

6 komentarzy:

  1. "Spadają żołędzie
    w czapeczkach brązowych,
    pod dębem ich mnóstwo,
    rudych i zielonych." - a my takie żołędzie hyc do ziemi i teraz czekamy, co z nich wyrośnie. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak bardzo chciałabym posadzić jakieś drzewo;
      nie robiłam tego od dawna.
      Pozdrowienia :)

      Usuń
  2. Ludzie się jak glupie cieszą
    Ze się drzewa z lisci czeszą
    Że kobierzec, że zlocistość
    Jego wnerwia ta leścistość
    Pęknoduchy karmią swe oczy
    Jemu dysk omal nie wyskoczy
    Ich do parku mogą liści wabić
    Ale to on musi je grabić
    Więc niech Wam się lico jak liść zaczerwieni
    Uklony się należą miejskiemu konserwatorowi zieleni!

    OdpowiedzUsuń