czwartek, 26 października 2017

Jesienne bukiety na krakowskim Rynku

Jesienne bukiety - ten temat stanie się chyba moim tradycyjnym corocznym postem. Publikowałam zdjęcia jesiennych bukietów dwa lata temu. Jest co podziwiać. Te piękne kolory, fantazyjne wianki, bukiety i bukieciki warto oglądać co roku. Fotografowanie ich to wielka przyjemność. Kwiaciarki nie miały nic przeciwko robieniu zdjęć. Nawet nie musiałam pytać o zgodę. Myślałam, że bukiety będą podobne do tych sprzed dwóch lat. Jednak większość była całkiem inna.

Wiele bukietów miało tradycyjne jesienne elementy: kasztany, żołędzie, suszone kwiaty, czerwone jabłuszka.

 Poniżej bukiet z suszonych, chyba koloryzowanych kwiatów.
 Mnóstwo było takich kolorowych wianków w różnych kolorach. Były też one różnej wielkości.
 Szyszki są częstym elementem jesiennych wianków. Ten poniżej jest jak dla mnie typowym jesiennym wieńcem.
 Bardzo lubię pomarańczową miechunkę. Jest tradycyjnym elementem jesiennych bukietów. Widać ją na poniższym zdjęciu.
 Piękne są kolorowe kocanki. Można z nich zrobić śliczne jesienne bukiety.
 Najbardziej zauważalne były słoneczniki - dodawane do bukietów z wielu różnokolorowych kwiatów. Można też było kupić wiązankę z samych słoneczników.
 
 Poniższy bukiet wydaje mi się najbardziej eleganckim - prawdopodobnie ze względu na fioletowy kolor.
 Bukiet z suchych liści - nie widziałam takich dwa lata temu - był tylko jeden. To ciekawe zauważać nowe trendy i style.
 Takie jaskrawe tradycyjne kolory mogą mieć działanie antydepresyjne; są dobre na jesienną chandrę.
 Kolorowe stroiki w koszyczkach.
 Pogoda była ładna, więc ludzi na rynku i wycieczek było całkiem dużo. Bardzo zależało mi na słonecznej pogodzie, ponieważ wtedy zdjęcia są najpiękniejsze. Słońce raz świeciło, potem chowało się za chmury i tak cały czas.
 Nie wiem, jak się nazywa ta roślina na poniższym zdjęciu, ale bardzo mnie zauroczyła swoją delikatnością.
 Składnikiem bukietów były również orzechy. Czyżby nowy trend?
 Bukiet z pięknym żółtym wrotyczem, który latem kwitnie na wszystkich łąkach.

14 komentarzy:

  1. Hanno
    mam wrażenie, że ta delikatna roślina to prawdopodobnie hortensja.
    Kiedy jestem w Krakowie to zawsze spaceruję wśród kwiaciarek i podziwiam bukiety i wianki. Przepiękne zdjęcia, Hanno.
    Serdeczni pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie masz rację co do hortensji, bo przecież znasz się na kwiatach.
      Dziękuję za miły komentarz.
      Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Hi. Are beautiful bouquets with nice compositions.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I like these colorful autumnal bouquets :)
      Thanks for your comment :)

      Usuń
  3. Moja teściowa robi piękne jesienne bukiety;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pewnie masz w domu podobne bukiety :)
      Pozdrowienia :)

      Usuń
  4. Piękne bukiety i wianuszki.
    Chętnie zakupiłabym jakiś dla siebie. W zeszłym roku się pokusiłam.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są różne kolory i wielkości wianków; kazdy może wybrać coś dla siebie.
      Pozdrowienia :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. A każdy bukiet jest inny. Barwne jesienne widowisko :)

      Usuń
  6. To hortensja, tak myślę. :D Robiłam jej zdjęcie. Przepiękne zdjęcia. Wszystko takie piękne. Pewnie wybrałabym wianek czy bukiet pełen fioletu. Ta barwa mnie czaruje. Patrzę i tęskno mi do Krakowa. Nie mogę się doczekać, kiedy z mamą wybierzemy się na jarmark świąteczny, zahaczając o moje ulubione miejsca. :) Bardzo fajny post.

    Udanego weekendu. Uściski. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wianek w fioletowym kolorze jest rzeczywiście bardzo ładny, być może też go bym wybrała. Życzę Ci udanego pobytu w Krakowie :)

      Usuń
  7. Piękne :D Aż człowiek się uśmiecha patrząc na nie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie takie miały być - uśmiechnięte i złote :)

      Usuń