Byłam tu z rodziną. Robiliśmy sobie zdjęcia na tle kwiatów.
Znajduje się tu piękna rzeźba baletnicy.
Jest to fontanna w ogrodzie francuskim w kształcie tancerki zatrzymanej w pozie z Jeziora łabędziego, której suknię tworzy tryskająca woda, zaprojektowana przez artystę plastyka Małgorzatę Węcławską.
Ogród powstał w latach 20. XX wieku.
Pierwotnie ogrodem botanicznym w Poznaniu był dzisiejszy Park Wilsona.
Widziałam tu rośliny całkowicie mi nieznane, jak na przykład te na zdjęciu poniżej.
Ogród jest traktowany jako park. Można tu wejść o każdej porze. Wstęp jest wolny. W Krakowie dla przykładu wstęp jest płatny.
W oczku wodnym kwitły nenufary. Mam wrażenie, że nenufary można teraz zobaczyć częściej i w wielu miejscach. Dawniej nie były aż tak popularne. Spotykało się je bardzo rzadko.
Byliśmy tu w połowie września. Słońce przyjemnie grzało. W promieniach słońca kwiaty wyglądały wspaniale.
Lubię bluszcz oplatający drzewa, ogrodzenia i domy. Ma w sobie wiele uroku.
A to jest domek dla dziko żyjących pszczół. W czasie krótkiego spaceru widziałam ich kilka.
Przepiękne były róże rosnące w centrum ogrodu. Były to róże w kilku kolorach. Sfotografowałam tylko niektóre.
To ogród w stylu francuskim - doskonale wymodelowany, ukształtowany.
A to kwiaty swojskie, znane każdemu.
Te piękne bladoróżowe kwiaty widziałam po raz pierwszy. Kwiaty w formie kielichów.
Fontanna - baletnica pięknie wygląda z daleka.
Jest tu tablica z informacjami na temat ochrony pszczół: wiosną nie należy wypalać traw; dobrze jest zostawić w ogrodzie półdziki zakątek; należy stosować naturalne nawozy i środki ochrony roślin; dobrze jest zawieszać domki i sztuczne gniazda dla pszczół dziko żyjących.
A tu już zbliża się jesień.
Piękny ogród późnego lata. Miło pokontemplować w takim miejscu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo już końcówka lata. Przyszła jesień; przykre, jednak bardziej lubię lato.
UsuńPozdrowienia :)
Beautiful and calming photos, Hanna! Thank you so much for sharing.
OdpowiedzUsuńI'm happy, that you like it.
UsuńHave a nice week :)
Już od wielu lat nie byłam w Poznaniu, nie miałam pojęcia o istnieniu takiego miejsca. Wygląda pięknie i naprawdę interesująco. Aż chce się pójść, posiedzieć i spędzać tam czas! :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że zrobił na Tobie takie wrażenie :)
UsuńPozdrowienia :)
Piękny! Nie omieszkam odwiedzić przy pierwszej nadarzającej się okazji! Mój ulubiony ogród botaniczny po sąsiedzku jest w Leuven Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony ogród jest w Krakowie. Tu byłam właściwie przez przypadek.
UsuńPozdrowienia :)
A te kwiaty to aby nie coś z datur?
OdpowiedzUsuńTeraz nenufarów jest więcej,bo woda jest bardziej czysta.
Trafne spostrzeżenie. Nie wiedziałam,
Usuńże woda ma taki wielki wpływ na nenufry.
Pozdrowienia :)
Pamiętam ten ogród! To był mój pierwszy punkt na turystycznej mapie Poznania, bo uwielbiam zwiedzać takie miejsca. Cieszę się, że Tobie też się podobał :)
OdpowiedzUsuńPodobały mi się kwiaty, duże przestrzenie.
UsuńPolubiłam ten ogród i oczywiście baletnicę.
Pozdrowienia :)