Palmiarnia w Gliwicach, a właściwie Miejska Palmiarnia - tak brzmi jej oficjalna nazwa. Byłam na wycieczce zorganizowanej przez Ośrodek Kultury im. Cypriana K. Norwida. To była pierwsza część wycieczki, o drugiej napiszę w następnym poście. Nigdy nie byłam w tak dużej palmiarni.
Wspaniały relaks!
Palmiarnia Miejska w Gliwicach znajduje się na terenie parku im. Fryderyka Chopina. Powstała w 1924 roku, choć pierwsze szklarnie na terenie parku stawiane były już w roku 1880.
Palmiarnia obejmuje aż 2000 m2 i podzielona została na pięć pawilonów tematycznych. Cztery z nich prezentują rośliny użytkowe, egzotyczne, historyczne oraz sukulenty. W tych czterech pawilonach poza zdumiewającą roślinnością można zobaczyć również kanarki i papugi, terraria z przeróżnymi gadami, oraz akwaria z żółwiami i płaszczkami. Piąty pawilon – najnowszy – jest typowo akwarystycznym.
Przepiękne miejsce. Ta roślina w kwiaty w niebiesko- kremowe paski- zachwycająca.
OdpowiedzUsuńMyślę, że po to są właśnie palmiarnie- żeby radować oczy tą egzotyką, tym pięknem.
Miałam ochotę w wakacje odwiedzić Gliwice, ale w rezultacie skupiliśmy się na regionie, w którym mieszkaliśmy.
Ale w Łodzi jest palmiarnia, w której nie byłam. To dobry czas, żeby odwiedzać takie miejsca, które dodadzą energii w listopadowe dni.
Pozdrawiam, Haniu. Miłego weekendu.
Roślina, o której piszesz, też zwróciła moją uwagę. W Łodzi na pewno również są piękne, egzotyczne kwiaty.
UsuńDziękuję za życzenia i serdecznie pozdrawiam :)
Hanno!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za przepiękną relację z Palmiarni w Gliwicach. Jakiś czas temu byłam w tej palmiarni. Moje wspomnienia lekko przybladły więc z wielką przyjemnością oglądałam wszystkie Twoje zdjęcia.
Serdecznie pozdrawiam:)
Cieszę się, że odświeżyłam Twoje wspomnienia.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Cudowne, wspaniałe zwiedzanie i poznawanie!
OdpowiedzUsuńByłam w palmiarniach w Poznaniu i Książu, u nas jest maleńka w parku, ale zawsze chętnie zaglądam.
Różnorodność roślin i owoców jest przeogromna!
jotka
Nigdy nie byłam w palmiarni w Poznaniu, słyszałam, że jest bardzo wartościowa.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Jest czym oczy nacieszyć:)))wspaniałe miejsce:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńTo pierwsza tak duża palmiarnia, którą odwiedziłam.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Byłam tam niedawno. Super zobaczyć to miejsce Twoimi oczyma. Zrobiłaś bardzo piękne zdjęcia. Natura to najwspanialsze dzieło sztuki. Jakby tak przypatrzeć się detalom każdej z roślin, zobaczylibyśmy pewnie jeszcze więcej magii. Mega relaksujący post. Pozdrawiam cieplutko. :)))
OdpowiedzUsuńByłaś tam niedawno? Co za zbieg okoliczności! Cieszę się, że
Usuńsię zrelaksowałaś, czytając ten post.
Serdecznie pozdrawiam :)
Witaj już listopadowo Haniu
OdpowiedzUsuńDo pięknego miejsca mnie zaprosiłaś, Chętnie powędrowałam tam w ten szary poranek.
Pozdrawiam szumem jeszcze wielu liści za oknem
U mnie też szaro, cały dzień pada deszcz.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Pozdrawiam widokiem kwitnących jeszcze nasturcji Haniu
UsuńDziękuję za piękne pozdrowienia z nasturcjami :)
UsuńFaaaajnie tam!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie :)
UsuńNice photos! Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńI invite you to visit my last post. Have a good week-end!
Thanks, Marianela. Have a nice week :)
UsuńRzeczywiście olbrzymia Palmiarnia i pełna wartościowych okazów.
OdpowiedzUsuńZrobiła na mnie duże wrażenie. Pozdrawiam :)
UsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Gliwicach :)
Ja byłam pierwszy raz. Palmiarnia jest piękna :)
UsuńHania jak zwykle wybrała ciekawe miejsce na wycieczkę:)
OdpowiedzUsuńTo organizatorzy wycieczki wybierali miejsce.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Ja byłam w takiej palmiarni w Poznaniu i naprawdę robi wrażenie. W Krakowie jest, ale troche jednak mniejsza i mniej urokliwa moim zdaniem..
OdpowiedzUsuńTo, co jest w Krakowie, nie jest oficjalną palmiarnią, jedynie dodatkiem do Ogrodu Botanicznego. W palmiarni w Poznaniu nie byłam, ale słyszałam dużo dobrego :)
UsuńNigdy nie byłam w Gliwickiej Palmiarni, ale ze swojej strony poleca odwiedzić Wałbrzych i Palmiarnię znajdująca się nieopodal Zamku Książ. Dziękuje za fotorelację
OdpowiedzUsuńJak się zorientowałam, w Polsce jest wiele większych palmiarni. Tę blisko Zamku Książ postaram się odwiedzić.
UsuńPozdrawiam :)