Planty to park miejski otaczający Stare Miasto, założony w latach 1822–1830, o powierzchni 21 ha i obwodzie 4 km.
Poniżej widok na Bramę Floriańską.
A to Baszta Pasamoników, bardzo piękna. Za basztą mieści się Arsenał Miejski.
Ławki na Plantach to często powtarzający się element. Są wszędzie, jest ich bardzo dużo. Stanowią nieodłączną cechę parkowego krajobrazu. Planty to przecież park, chyba najpiękniejszy w Krakowie.
W głębi widać Barbakan, a po prawej stronie główna alejka parku.
Na poniższym zdjęciu po prawej stronie Arsenał Miejski; położony jest przy ulicy Pijarskiej na Starym Mieście w Krakowie. Mieści się w nim ekspozycja części zbiorów Muzeum Książąt Czartoryskich.Poniżej pomnik Jadwigi i Jagiełły. Powstał w 1886 roku według projektu Karola Knausa; wykonany przez Oskara Sosnowskiego. Pomnik upamiętnia 500-lecie unii polsko-litewskiej (Unia w Krewie).
Czasem prószył śnieg.
Poniżej zabytkowy mur klasztoru ojców reformatów. Nie wiadomo dokładnie, z którego wieku pochodzi. Być może z XV wieku. Jest bardzo zniszczony, grozi mu zawalenie.
Na kilku zdjęciach pojawia się pani w czerwonym płaszczu. Czerwień bardzo harmonijnie komponuje się z bielą i czernią parkowego krajobrazu. Był to po prostu przypadek, pani akurat przechodziła, gdy robiłam zdjęcia.
Latarnie, jednakowe w obrębie całych Plant, podobnie jak ławki, są wszędzie.
Pomnik Lilli Wenedy, głównej bohaterki dramatu Juliusza Słowackiego, powstał w 1885 roku. Jest dziełem Alfreda Dauna; kamienną rzeźbę zastąpiono w 1897 roku odlewem z brązu. Fundatorem był dr Henryk Jordan.
A to Baszta Cieśli (Ciesielska); jedna z trzech zachowanych baszt. Są to baszty: Pasamoników, Stolarzy i Cieśli.
Szopka z wydarzenia "Wokół szopki". W różnych miejscach Starego Krakowa poustawiano szopki, które były laureatami konkursów na szopki krakowskie, organizowanych przez Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Ta - w szklanej gablocie - mieści się przed Barbakanem. Wydarzenie trwało od 6 grudnia 2016.
Piękny spacer po ośnieżonych Plantach. Masz rację, te parkowe ławki mają w sobie coś. Gdyby mogły, opowiedziałyby pewnie niejedną ciekawą historię.
OdpowiedzUsuńMasz rację. To byłyby na pewno ciekawe historie, może czasem trochę smutne, ale wesołe również. Pozdrawiam :)
UsuńW ostatnią sobotę również spacerowałam po Krakowie i byłam zaskoczona bardzo małą ilością ludzi. Planty były praktycznie puste.
OdpowiedzUsuńPewnie to zasługa smogu i ferii zimowych:)
Pozdrawiam:)
Mogło to być związane ze smogiem.
UsuńDziękuję za odwiedziny :) Pozdrawiam :)
Hanno, podziwiam zasób wiedzy o Twoim mieście, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńUczyłam się z różnych źródeł. Nic samo mi nie weszło do głowy :)
UsuńLubię poznawać historię Krakowa. Serdecznie pozdrawiam :)
Hanno,
OdpowiedzUsuńprzepiękne zdjęcia. W pierwszej chwili pomyślałam, że prezentujesz jakieś obrazy. Pomysł z szopkami to strzał w dziesiątkę. Wiele osób może je podziwiać nie zaglądając do Krzysztoforów.
Serdecznie pozdrawiam:)
Szopki były ustawione w centrum Krakowa. Wieczorem były podświetlane, co tworzyło specyficzny nastrój. Serdecznie pozdrawiam :)
UsuńFantastyczny spacer Haniu. I pomyśleć, że wkrótce to wszystko się zazieleni!
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski.
Kiedy oglądałam Twoje zdjęcia wiosennych kwiatów, zatęskniłam za wiosną :)
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Piękny spacer, śnieg dodaje uroku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNawet jeśli śniegu jest niewiele, wszystko wygląda inaczej.
UsuńPozdrawiam :)
Piękne zdjęcia i ta kolorowa gablota na zimowym tle prezentuje się nie z tej ziemi.
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
To prawda, że szopki na tle zimowej szaty prezentują się wyjątkowo ładnie :)
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Lubię spacerować po Plantach, ale w nie widziałam go jeszcze w śniegu. Dziękuję więc za ten zimowy spacer :)
OdpowiedzUsuńŚnieg dodaje uroku; wszystko staje się inne :)
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Oj jak dawno już po Plantach nie spacerowałem... zatęskniło mi się.
OdpowiedzUsuńJest za czym tęsknić.
UsuńPozdrawiam :)
Wyglądają bajecznie! zwłaszcza te zasypane śniegiem ławeczki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też lubię takie puchowe ławki. Pozdrawiam :)
Usuń