środa, 28 września 2022

Festiwal "Zaklęte w dyni"

Wybrałam się na festiwal "Zaklęte w dyni", który miał miejsce w Parku Ratuszowym w Nowej Hucie (Warto dodać, że w tym miejscu planowano budowę ratusza dla Nowej Huty jako odrębnego miasta. Z planów nic nie wyszło. Po długim czasie w miejscu planowanego ratusza założono Park Ratuszowy, którego nazwa przywołuje historię).



Padały przelotne deszcze, tak więc długo się wahałam, czy jechać na ten festiwal. Nie pożałowałam. Zobaczyłam tak piękne okazy ozdobnych dyni - stroiki - że aż dech zapierał w piersiach z wrażenia.
Wprawdzie spodziewałam się czegoś innego, ale to już inna historia.



Pod drzewami ułożone były kolorowe, ozdobne dynie. Były to piękne, barwne stroiki.
Dzieci robiły (wyplatały) z pomarańczowej włóczki dyniowe buźki i zabawki w kształcie dyni.



Pan Dynia czytał dzieciom opowieści o swoich podróżach.

Choć padały przelotne deszcze, zabawa była przednia.
Państwo, sprzedający soki w namiocie pięknie ozdobionym dyniami, przyjechali aż z Gliwic.


Drzewa ozdobione były pięknymi, różnokolorowymi okazami.

Można było zjeść potrawy z dyni, np. kotlet "schabowy" czy zupę z dyni.




Wszystko w kolorze dyni, również balony.



 

36 komentarzy:

  1. Widzę, że pomimo deszczu warto było zobaczyć Festiwal "Zaklęte w dyni".Hanno, przepiękne zdjęcia.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Festiwal udany, byłam zadowolona. Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Ależ cudności!!! Uwielbiam dynie szczególnie te ozdobne :-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie festyny, a ile rodzajów dyni tam zgromadzono!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpiękniejsze były dynie, niesamowicie dużo odmian :)

      Usuń
  4. Pięknie tam i kolorowo:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorowo, bo dynie są kolorowe. Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Nawet nie przypuszczałam, że dynie mogą mieć aż tak dużą różnorodność. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie przypuszczałam. Podejrzewam, że tych odmian jest dużo więcej.
      Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Super klimatyczne zdjęcia. Sama chętnie wybrałabym się na taki festiwal. Świetne są te dynie, że są takie różne! Na pewno fajnie jest je zobaczyć na żywo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że dynie są świetne. Zobaczenie ich to dla mnie była wielka przyjemność :)

      Usuń
  7. Też chce na taki festiwal, wspaniała relacja. :) Pan Dynia mnie jakoś śmieszy, wydaje się takim miłym, zabawnym, promiennym człowiekiem...czy tam Panem Dynią. haha Same w sobie dynie są niesamowicie magiczne, każda jest inna. Cieszę się, że pomimo przelotnych opadów tam pojechałaś. Dziękuje za przemiły post i Pana Dynię, no nie wiem, czemu on mnie tak bawi. :D Uściski wielkie. :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pan Dynia był rzeczywiście bardzo sympatyczny, pewnie dlatego Cię tak śmieszy.
      Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  8. Świetne fotki <3 dynie są super :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne fotki :D Dynie są super, wprowadzają taki jesienny klimacik <3 Dobrego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciałabym się kiedyś na takie coś wybrać. Super fotki, a same dynie wprowadzają taki niesamowity, jesienny klimacik :D Coś pięknego! Dobrego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z przyjemnością wybrałam się na ten festiwal. Możliwość zobaczenia dyni to była wielka frajda. Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Uwielbiam te jesienne, dyniowe widoki i smaki
    Pozdrawiam w czasie panowania Aniołów Stróżów
    Niech Anioł towarzyszy Ci Haniu każdego dnia na ścieżkach codzienności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwłaszcza widoki ozdobnych dyni są wspaniałe.
      Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Pozdrawiam wszystkimi kolorami października

      Usuń
    3. Serdecznie dziękuję i również pozdrawiam :)

      Usuń
  12. No tak, sezon na dynie w pełni. Lubię zupę dyniową, tylko nie chce mi się babrać z krojeniem dyni ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również uwielbiam zupę dyniową, kroi mąż :)

      Usuń
  13. Świetna impreza. Mam wrażenie, że przez ostatnie lata odczarowaliśmy trochę dynię. Nasze babcie korzystały z jej dobrodziejstw, a za naszych czasów trochę odeszła do lamusa. To doskonale, że wraca - i do kuchni i do naszej świadomości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, coraz częściej widzę na targowiskach dynie różnej wielkości i odmiany.
      Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  14. Świetna impreza, super, że wybrałaś się na nią mimo złej pogody. Gdyby w mojej okolicy coś takiego zorganizowali też bym chętnie poszła <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda nie przeszkadzała w Parku Ratuszowym; po prostu nie chciało mi się wyjść z domu :)

      Usuń
  15. Moja przyjaciółka niedawno pokazywała mi podobny festiwal w USA. Fajnie, że w Polsce organizują podobne. Szkoda tylko, że nie w moim regionie, ale może za jakiś czas się to zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  16. Dynia jest, jak widać, bardzo popularna na całym świecie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne wydarzenie :D Jejku uwielbiam te fikuśne dynie. Robią fajny klimat i można zrobić z nich fajne aranżacje.
    Pozdrawiam! Miłego dnia :)
    Zapraszam również do mnie w wolnej chwili ;) (nie mam profilu bloggera, dlatego zostawiam link)
    Wildfiret

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie największą atrakcją były właśnie te "fikuśne" dynie. Pozdrawiam :)

      Usuń