poniedziałek, 20 sierpnia 2018

Zamek Tenczyn w Rudnie

Zamek Tęczyńskich w Rudnie. Pozostały po nim ruiny; trzeba jednak przyznać, że ruiny są bardzo zadbane i można zobaczyć wiele ciekawych pozostałości. Największe spustoszenia były dziełem Szwedów, którzy dosłownie sponiewierali, okradli niczym barbarzyńcy, nasze najpiękniejsze pałace, zamki, kościoły. Wiele razy słyszałam o zniszczeniu Polski przez Szwedów. Jednak przewodnik po zamku powiedział to tak sugestywnie, że długo będę o tym pamiętała. Nie tylko dzieła sztuki były przez nich kradzione; kradli parapety, klatki schodowe, schody, drzwi. Dosłownie wszystko, co było możliwe. Zniszczyli nasze zamki, pałace, kościoły - niczym wandale.


 Ponad wioską Rudno, na Górze Zamkowej wznoszą się okazałe, jedne z największych na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, ruiny zamku Tenczyn, który od czasów średniowiecza po XVII stulecie stanowił gniazdo rodowe Tęczyńskich, możnych i znaczących niemal na równi z królem. Ten wspaniały niegdyś zamek, nazywany Małym Wawelem, stoi na stożku wulkanicznym.
 Pierwszy drewniany zamek zbudował tu około 1319 roku kasztelan krakowski - Nawój z Morawicy - protoplasta rodu Tęczyńskich. Wzniósł on wieżę zwaną do dziś Nawojową Wieżą. Właściwym twórcą gotyckiego zamku murowanego był jednak dopiero syn Nawoja - Jędrzej. Zbudował on kolejny fragment zamku górnego, stojącego na najwyższej części wzgórza jurajskiego. Kolejny z rodu był Jan Tęczyński, który postawił zamek dolny.
 W XVI wieku możni Tęczyńscy przeobrazili zamek we wspaniałą renesansową rezydencję, którą zwano Małym Wawelem. Rezydencja nieco przypominała zamek na Wawelu za sprawą krużganków. Niektórzy uważają, że zamek Tenczyn był nawet piękniejszy niż sam Wawel. Na zamku często bywali: Mikołaj Rej z Nagłowic, Jan Kochanowski oraz inni wybitni przedstawiciele polskiego Odrodzenia.
W 1656 roku zamek spalili Szwedzi, a na dodatek ród Tęczyńskich począł wymierać, po tym, jak Magnus Tęczyński przeżył śmierć swych trzech synów. Co prawda jeszcze rodzina Lubomirskich próbowała zamek odbudować po potopie, ale po pożarze z 1748 roku warownia została opuszczona i zaczęła popadać w ruinę.
 Do niedawna stały tu jedynie części murów mieszkalnych oraz baszty, grożąc zawaleniem i katastrofą. Kiedy w 2010 roku runął fragment ściany, powstało Stowarzyszenie „Ratuj Tenczyn”, dzięki któremu rozpoczęto prace zabezpieczające i rekonstrukcyjne.
 Dziś Zamek Tenczyn pozostaje pod opieką gminy Krzeszowice. Od lipca 2016 roku zamek w sezonie turystycznym jest udostępniany dla zwiedzających. 
 Trasa zwiedzania prowadzi przez basteję wjazdową (barbakan), korytarz obronny, przedbramie, więżę Nawojową, dziedziniec zamku górnego i mur obronny zamku górnego. Zwiedzanie obejmuje także wejście na wieżę Nawojową i Barbakan, skąd rozpościera się piękny widok na resztę zamku i całą okolice; w pogodne dni widać nawet Tatry.
 Po trasie zamku oprowadzają przewodnicy ze Stowarzyszenia dla Szkoły w Tenczynku oraz ze Stowarzyszenia Ratuj Tenczyn, którzy opowiedzą o bogatej historii Tenczyna oraz jego rekonstrukcji. Na zamku jest stoisko z pamiątkami, mała gastronomia oraz odbywa się wiele wydarzeń towarzyszących zwiedzaniu.
 Tak wyglądał zamek.
 Oprowadzał nas przewodnik ze Stowarzyszenia Ratuj Tenczyn.
Bilety: 7 i 4 zł, rodzinny - 18 zł.
 Piękne widoki z wieży.
 Na widok naszej flagi biało-czerwonej trochę się wzruszyłam.

8 komentarzy:

  1. Jak to się stało, że jeszcze nie byłam w tym pięknym miejscu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamek znam, pierwszy raz byliśmy tam dawno temu, jeszcze ani trapów ani przewodników nie było, tylko masa śmieci. Potem to się na lepsze zmieniało i dziś jest pięknie.
    Dzięki za info o stożku wulkanicznym, tego nie wiedziałem, muszę teraz poszperać "u geologów" może jakąś wychodnia magmowa jest tam widoczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masa śmieci zmieniła się w piękne ruiny zamkowe :)

      Usuń
  3. Muszę się tam kiedyś wybrać ^^ Piękne miejsce :)
    Świetne zdjęcia! Pozdrawiam!
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny zamek. Smutna historia. Rewelacyjne zdjęcia.
    Byłam tam kilka lat temu. Chętnie wrócę tam jeszcze raz.
    Pozdrawiam Cię Haniu serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że zostały tylko ruiny. Zamek był bardzo piękny :)

      Usuń