Konkurs odbywał się w trzech kategoriach. W każdej kategorii wybrane zostały trzy bukiety.
Tak wygląda plakat tej imprezy.
Bukiety były położone przed sceną na ławkach, na stolikach; każdy bukiet miał swój numer. Każda kategoria wiekowa miała swoje miejsce.
Stałam niedaleko tego bukietu i bardzo mocno zapadł mi w pamięć. Jest piękny, niesamowicie kolorowy.
Inne bukiety były w bardziej jednolitych kolorach, np. w żółtym.
W tym czasie, kiedy jury naradzało się, na scenie występowały zespoły ludowe. Śpiewały badzo dużo piosenek. Kiedy przyszłam śpiewano "Lajkoniku, laj laj". Potem inne, których nie znałam.
A teraz kilka zdań z internetu.
"Poświęcone rośliny miały różnorodne zastosowanie. Bukiety i wianki trzymano przez cały rok, wierzono że chronią od nieszczęścia, choroby, czy pioruna. Wianki czasem wieszano na drzwiach, a bukiety z Zielnej wkładano za święte obrazy Wyciągnięte z nich zioła lecznicze były szczególnie skuteczne w leczeniu ludzi i zwierząt"." Tradycja mówi, iż w święto Matki Boskiej Zielnej (15.08) należy poświęcić bukiet. Według starych wierzeń rośliny nabierały wtedy cudownych, leczniczych mocy. Bukiet przechowywano przez cały rok, wierząc, że chroni całe domostwo od choroby i nieszczęścia.
Nie mogło w nim zabraknąć ziół, takich jak: mięta, dziurawiec, krwawnik, piołun czy wrotycz. Aby zagwarantować sobie urodzaj w gospodarstwie, dokładano do niego zboże, marchew, ziemniak lub jabłko nabite na patyk. Oprócz ziół i roślin, bogato zdobiono go kwiatami".
Pani stojąca obok mnie przyszła ze swoim bukietem. Było w nim czerwone jabłko. Powiedziała, że dołączanie do bukietu jabłka jest w jej rodzinie tradycją.
Poniżej bukiet tej Pani - z jabłkiem.
Niesamowicie piękny był kapelusz pani przybyłej spod Krakowa.
Konkurs na najpiękniejszy bukiet zostaje rozstrzygnięty o godzinie 14. Jury nie miało łatwej pracy.Tego dnia spotkałam kilka dziewcząt z pięknymi wiankami na głowach. Bukiety i wianki - to było wspaniałe zestawienie.
Ten bukiet jest nietypowy, zupełnie inny od pozostałych bukietów.
Obrady jury jeszcze trwają, chociaż czas już kończyć, dochodzi godzina 14.
Pani, która miała wspaniale ozdobiony kapelusz kwiatami, jest florystką, bukietami zajmuje się na co dzień. Lidia Jazgar pyta ją o pracę związaną z kwiatami.
Wreszcie ogłoszenie werdyktu przez jury i rozdanie nagród.
Dziewczęce wianki, o których wspominałam już wcześniej.
Tak wyglądały bukiety u kwiaciarek.
Ten konkurs odbywa się co roku; ogłoszenie jury następuje zawsze o godzinie 14.
Matki Boskiej Zielnej powiadasz...Hmmm... Bukiety i wieńce naprawdę imponujące.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zwłaszcza bukiety są imponujące. Robione są z podobnych oraz tych samych roślin, a są zupełnie różne.
UsuńPozdrowienia :)
Haniu Droga, w tej mocy kwiatów zawiera się cudowna delikatność Niewypowiedzianego. Ileż delikatności owej trzeba mieć, by stworzyć (ułożyć) tak piękne bukiety we wiankach, kapeluszach i naręczach... Szkoda, że tylko w południowej Polsce celebruje się z takim pietyzmem święto Matki Boskiej Zielnej... Pozdrawiam cieplutko bukietem kwiatów :) <3
OdpowiedzUsuńPoprzez te bukiety ludzie pokazują siebie; one są częścią ich duszy - tak można powiedzieć.
UsuńPozdrowienia :)
Bukiety przepiękne, wianki wspaniałe, cudowne święto :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest sierpień, ta pełnia lata.
UsuńTyle owoców, kwiatów! Przepiękne święto :)
Piękne bukiety. Lubię tradycje, które przypominają o tym, że jesteśmy częścią natury. Podobają mi się też właśnie stare wierzenia z tego względu.
OdpowiedzUsuńZrobiłaś bardzo ładne zdjęcia. Buziaki!:))
Masz rację. To jest uwielbienie natury. Dobrze, że co roku powracają dzięki tym starym wierzeniom.
UsuńPozdrowienia :)
So much beauty and colour, Hanna!
OdpowiedzUsuńThanks, Linda. It's very nice of you :)
UsuńGreetings :)
Cudne te bukiety. Uwielbiam polne kwiaty. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPolne kwiaty są piękne, urocze; bardzo lubię je zrywać.
UsuńSzkoda, że tak szybko więdną :)
Piękna relacja. Chciałabym tam być. Kraków to miasto cudowne. Zawsze coś się dzieje. Bardzo za nim tęsknię. Tyle pięknych bukietów, toż to arcydzieła. <3
OdpowiedzUsuńMiłego dnia życzę. :)
Ja po raz pierwszy w tym roku przyglądałam się temu konkursowi.
UsuńGdybym nie miała bloga, pewnie nie wybrałabym się. Blog mnie motywuje
do zapoznawania się z różnymi wydarzeniami w Krakowie :)
Muszę przyznać, że bukiety i wianki zachwyciły mnie. Wspaniały pomysł z zorganizowaniem konkursu. Wybór był z pewnością trudny, bo wszystkie piękne Pozdrawiam i dziękuję za Twoje życzenia u mnie.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz życzę zdrowia.
UsuńJury miało trudne zadanie, bo rzeczywiście trudno było wybrać najpiękniejszy bukiet - tak twierdzili przy końcu konkursu.
Serdecznie pozdrawiam :)
Taki konkurs to również podtrzymanie tradycji. Piękne wszystkie bukiety i wianki.
OdpowiedzUsuńWspaniała relacja, Hanno.
Serdecznie pozdrawiam:)
Mnie też to wszystko bardzo się spodobało. Szkoda tylko, że nie można było obejrzeć bukietów z bliska.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Szkoda, że nie można było zobaczyć z bliska tych bukietów.
UsuńPozdrawiam:)
Wszystkie bukiety i wianki piękne. Nie dziwię się , że trudno znaleźć ten najpiękniejszy:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle Haniu interesujące zdjęcia.
Dziękuję, Ulu, za komentarz. Ja również uważam, że dokonanie wyboru było bardzo trudne. Pozdrawiam :)
Usuń