Mucha i plucha
Siadła mucha na poduchach
na mym łóżku koło ucha:
zawierucha dziś i plucha –
i na zimne łapki chucha.
Nie masz w domu swym kożucha?
albo chociaż pół fartucha?
żebym zawsze była sucha,
Wygrzebałam się spod poduch
i przyniosłam musze kożuch –
tyci kożuch, dla malucha,
bo niewielka przecież mucha.
I od ucha aż do ucha
uśmiech ma na buzi mucha,
bo niegroźna już jest plucha
i udawać może zucha.
Ten wiersz można oczywiście potraktować jako dyktando ortograficzne 💛💛💛
Zapraszam do przeczytania innych wierszy ortograficznych z ż i rz, z ó i u oraz h i ch we wcześniejszych postach.
Ten wiersz można oczywiście potraktować jako dyktando ortograficzne 💛💛💛
Zapraszam do przeczytania innych wierszy ortograficznych z ż i rz, z ó i u oraz h i ch we wcześniejszych postach.
Ja też tak chciała jak mucha :)
OdpowiedzUsuńŻeby się ktoś Tobą zaopiekował i żebyś mogła posiedzieć w ciepełku :)
UsuńRzekł maluch do malucha
OdpowiedzUsuń"ale z tej Hani jucha
nie ma litości ta dziewucha
ortograficzna to zawierucha
a nie żadna musza plucha"!
Super!!! Widzę, ze teraz z ortofrafią na wesoło :) Tak trzymać :)
UsuńCudny!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZauważyłam, że nie ma tu żadnego wyrazu z h. Są tylko z ch :)
OdpowiedzUsuńChoć nieco natrętna, to jednak bardzo miła ta mucha szepcząca do ucha:)
OdpowiedzUsuńJest trochę natrętna, ale w sumie dość sympatyczna :)
UsuńŚliczny wierszyk. Nie dość,że ortograficzny, to jeszcze taki sympatyczny!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że Ci się spodobał :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Co mam zrymować mama krzyczy na osiedlu dalej nie wiem
OdpowiedzUsuńNie wiem dokładnie, o co Ci chodzi.
UsuńRymy są wskazane, ale musi być do tego spokój.
Serdecznie pozdrawiam :)
uyt6tuy
OdpowiedzUsuńOk
OdpowiedzUsuń