czwartek, 1 grudnia 2022

Krakowskie szopki 2022

 Termometr wskazywał minus 3 stopnie C. Było mroźno. Nie zniechęcało to jednak oglądających. Wszyscy robili zdjęcia, jeden drugiemu wchodził w kadr. Ochrona nie pozwalała na zbliżanie się do szopek. Z tego powodu nie mogłam zrobić zdjęć moich ukochanych figurek, postaci, które najbardziej lubię oglądać. To była 80. -  jubileuszowa edycja konkursu szopkarskiego.


Co roku w pierwszy czwartek grudnia (w tym roku 1 grudnia 2022 roku) szopkarze przynoszą swoje prace na Rynek Główny i ustawiają je na stopniach pomnika Adama Mickiewicza, gdzie można je podziwiać od 10.00 do 12.00.


Po hejnale krakowskim o godz. 12.00 wyrusza korowód szopek wokół Rynku prowadzony przez kapelę ludową z Bronowic, który prowadzi na scenę, gdzie następuje prezentacja szopek i szopkarzy. Jeszcze nigdy nie widziałam korowodu. Zawsze przychodzę o godzinie 10, bo wydaje mi się, że wtedy jest mniej ludzi. Może jednak zdecyduję się udział w korowodzie w przyszłym roku.


Następnie twórcy przenoszą swoje dzieła do Pałacu Krzysztofory, gdzie zostaną ocenione przez Jury, składające się m.in. z historyków, etnografów, historyków sztuki, architektów, plastyków. Następnie nagrodzone i wyróżnione szopki można oglądać na wystawie w muzeum Krzysztofory.




















32 komentarze:

  1. Każda piękna i wyjątkowa :D Podziwiam.
    Pozdrawiam serdecznie! :)
    Wildfiret

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma dwóch takich samych. Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Hanno!
    Bardzo dziękuję za piękną relację i prezentację szopek z Rynku Głównego w Krakowie. Planowaliśmy przyjazd do Krakowa w dzisiejszym dniu. We wtorek przekopałam cały internet aby dowiedzieć się o której godzinie będzie spotkanie szopkarzy przy pomniku Adasia. Były same informacje o ogłoszeniu wyników konkursu w dniu 4.XII. o godz. 13 w Pałacu Krzysztofory. Teraz bardzo żałujemy, że odwołaliśmy nasz wyjazd.
    Przesyłam moc uścisków i serdecznych pozdrowień:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście wielka szkoda, czasem Internet zawodzi. Może w przyszłym roku będzie taka okazja. Co roku zawsze o tej samej godzinie - o 10.00.
      Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Sporo zabawy z budową szopki. Mój kuzyn za młodu sporo tego robił z zapałek ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny i ciekawy zbiór, zdarzało mi się oglądać różne szopki, także ruchome, ale co krakowskie, to krakowskie!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krakowskie szopki są jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne, też z ruchomymi figurkami. Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. bardzo piękna i wyjątkowa praca. Z jakiego materiału został wykonany?

    Pozdrowienia z Indonezji
    śledzę twojego bloga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wykonawca decydował o materiale, jest więc to sprawa indywidualna. Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Ale piękne te szopki! Nie dziwię się, że tylu było oglądających :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było tyle ludzi, że nawzajem zasłaniali sobie szopki :)

      Usuń
  7. Każdego roku marzę by zobaczyć ten piękny festiwal szopek, ale jeszcze mi się nie udało.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękne wydarzenie. Wspaniala wystawa...

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj już adwentowo Haniu
    Byłam kiedyś w Krakowie w końcu listopada. Teraz żałuję, że nie było to parę dni później.
    Życzę aby te grudniowe dni otuliły Cię radością oczekiwania i spokojem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście od pokazu szopek dzieliło Cię zaledwie kilka dni.
      Dziękuję za piękne życzenia :)

      Usuń
  10. Piękne szopki jak co roku w moim ukochanym Krakowie

    OdpowiedzUsuń
  11. tradycji musie stać się zadość, cym był by Kraków bez tradycji?

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna tradycja. Szopki cudne i wypracowane. Wspaniała fotorelacja.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy szopkarze pracują nad nimi po kilka miesięcy, dlatego są takie wypracowane.
      Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  13. Ładne szopki. Kocham świąteczny klimacik <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Krakowie ten klimacik zaczął się już w listopadzie, tak jak w innych miastach i miasteczkach. Pozdrawiam :)

      Usuń
  14. Ale cudowności, podziwiam wszystkich artystów, którzy wystawili tam swoje dzieła <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często całe rodziny pracują nad szopką. Rodzina Malików wystawia swoje szopki od wielu lat. Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  15. Ogromną przyjemność zrobiłaś mi zamieszczając ten post. Szopki krakowskie na stałe wpisały się do naszej folklorystycznej kultury. Piękne są ! Podziwiam koronkowa pracę, zdolności i kunszt. W swoim skromnym życiu miała okazję podziwiać tylko jedno takie dzieło. Na Wrocławskim rynku, w okresie Bożego Narodzenia zdobi okno wystawowe pewnej apteki...zawsze przystanę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe, czy to jest szopka z figurkami np. Lajkonika, Świętej Rodziny, aniołków, papieża. Takie lubię najbardziej :)

      Usuń
  16. Kiedy studiowałam w Krakowie bardzo lubiłam przejść się na Rynek w celu pooglądania szopek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I na pewno przyznasz, że to jest bardzo miłe.
      Radosnych Świąt :)

      Usuń