Dworek Białoprądnicki powstał w miejscowości Biały Prądnik w latach 1505-1550 jako letnia rezydencja zbudowana przez Kanclerza Wielkiego Koronnego biskupa Samuela Maciejowskiego; willa tętniła życiem i była miejscem spotkań wielu wybitnych ludzi epoki renesansu: dyplomatów, poetów, myślicieli.
Dworskimi ścieżkami przechadzali się np. Jan Kochanowski i Mikołaj Rej. Jan Kochanowski napisał nawet odę na pamiątkę pobytu w dworku zatytułowaną „Do wsi Promnik”. To tutaj ponoć zatrzymał się Tadeusz Kościuszko przed bitwą pod Racławicami. W końcu – w tym miejscu swoje pracownie mieli Olga Boznańska i Jacek Malczewski. Nie sposób wymienić wszystkich ciekawostek.
Początki dworku sięgają pierwszej połowy XVI wieku. Biskup krakowski Samuel Maciejowski zbudował rezydencję w stylu włoskiej willi. Bywali tu Stanisław Orzechowski, Łukasz Górnicki. Tu też została oparta akcja "Dworzanina Polskiego" Łukasza Górnickiego.
Największy okres rozwoju i rozbudowy, willa przeżywała do czasu Konfederacji Barskiej, czyli do 1768 roku.
W latach 1550-1560 działalność biskupa Andrzeja Zebrzydowskiego przyniosła uzupełnienie wnętrz i utworzenie niewielkiego systemu obronnego. Kolejne elementy architektoniczne przynależące do dworu, wybudowano w latach 1665-1669.
"Potop szwedzki", Konfederacja Barska czy konfiskata posiadłości przez rząd austriacki sprawiły, że willa była wielokrotnie niszczona i grabiona przez co cały czas traciła na swoim uroku. W połowie XIX wieku cały teren posiadłości oraz przynależący park, został podzielony na kilka części i przydzielony różnym właścicielom.
Burzliwe były dzieje dworku. Obecny wygląd dworku pochodzi z XVIII wieku, gdy przebudowano go w stylu klasycystycznym.
Na terenie Dworku Białoprądnickiego zatrzymał się wraz ze swoim wojskiem Tadeusz Kościuszko przed bitwą pod Racławicami. Przypomina o tym kolorowa tablica umieszczona tuż za wejściem na teren dworku.
Dopiero lata 50. XX wieku przyniosły odrodzenie dworu. Zaczęto adaptować go jako siedzibę Centrum Kultury. Organizowano spotkania poetyckie, koncerty, warsztaty teatralne.
W latach 70. i 80. XX wieku grali tu wybitni polscy i zagraniczni jazzmani m.in. Quartet Janusza Muniaka, Jazz Band Ball orchestra, Andrzej Zaucha, Tomasz Stańko i inni.
Koncertowali też Ewa Bem, Marek Grechuta, Wojciech Młynarski czy Zbigniew Wodecki.
Zajęcia teatralne dla dzieci i młodzieży zaczęły się w 1983 roku. Wystawiono ponad trzy tysiące spektakli.
Raz w tygodniu w piwnicach dworku spotykają się poeci.
Pięknie się prezentuje, taki minimalistyczny.
OdpowiedzUsuńNie znałam, dzięki Tobie poszerzyłam wiedzę:-)
Zastanawiam się tylko dlaczego piwnica dla literatów i muzyków? lepszy byłby salon...
Jest tu też restauracja; prawdopodobnie ona zajmuje większą część salonu; jest również sala konferencyjna, pewnie dlatego muzycy i literaci musieli zejść do piwnicy; zresztą piwnice są piękne.
UsuńPiękny, klasycystyczny dworek. Lubię tą konsekwentną biel elewacji, majestatyczne kolumny...I wspaniale,że takie dworki mają nie tylko bogatą historyczną przeszłość, ale są współcześnie ośrodkami spotkań artystów i miejscem kulturalnych spotkań, i wydarzeń.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.Miłego weekendu, Haniu!
Najbardziej w takich dworkach lubię biały kolor; kojarzy mi się on z elegancją
Usuńi przywołuje we mnie dobre skojarzenia.
Serdecznie Cię, Enklawo, pozdrawiam :)
Bardzo ciekawy wpis. Przyznam szczerze, mimo iż w Krakowie byłam już kilka razy, nigdy nie odwiedziłam tego miejsca. Dobrze, że przybliżasz czytelnikom takie miejsca :)
OdpowiedzUsuńCarrrolina Blog - klik
To miejsce nie jest znane, ponieważ znajduje się w pewnym oddaleniu od Starego Miasta. Najbardziej interesujące dla turystów są miejsca wokół rynku.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Strasznie lubie takie miejsca nasądzone historią. Powinniśmy o nie nie dbać, to przecież nasze dziedzictwo! Jeśli zawitam w te strony to chetnie tam zajrze. Pozdrawiam cielutko:)
OdpowiedzUsuńTo piękny budynek; warto go obejrzeć.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Nie byłam, przyznaję, a miejsce warte zobaczenia.
OdpowiedzUsuńPiękny dworek. Zachwyca mnie cały czas.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Interesująca wyprawa...
OdpowiedzUsuńLubię tam bywać.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Nie znałam historii tego Dworku, dziękuję:)
OdpowiedzUsuńPrzesyłam serdeczne pozdrowienia.
Kochanowski, Rej, Górnicki - to tylko niektóre nazwiska z nim związane.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Wygląda imponująco! Tyle mamy w Polsce pięknych zabytków, także tych mało znanych. Przyznaję, że nie słyszałam wcześniej o tym miejscu.
OdpowiedzUsuńPewnie dlatego, że znajduje się z dala od centrum Krakowa;
Usuńnie jest częścią Starego Miasta.
Serdecznie pozdrawiam :)
Piękne miejsce z bogatą historią :)
OdpowiedzUsuńRej, Kochanowski, Górnicki to osoby związane z tym miejscem :)
UsuńBryła budynku wygląda ładnie i zadbana :).
OdpowiedzUsuńTo ładny i wartościowy dwór.
UsuńSerdecznie pozdrawiam, Himawanie :)
Piękne miejsce idealne na sesje zdjęciową :)
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
To prawda. Tutaj sesja zdjęciowa wypadłaby doskonale :)
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Ładny, czysty, zadbany - niestety bez życia.
OdpowiedzUsuńA ile wspaniałych imprez kulturalnych odbywa się tutaj.
UsuńPozdrawiam