I kolejna wycieczka z przewodnikiem PTTK.
Naszą wycieczką zaczynamy we Włosani. Jest to bardzo rozległa wieś. Zmierzamy jednak do Sieprawia, w której jest sanktuarium błog. Anieli Salawy. Był ogromny upał.
Jesteśmy w Pogórzu Wielickim.
Przydrożna kapliczka.
Ambona, z której można obserwować zwierzęta.
Przy ulicy piękne kwiaty.
Sanktuarium błog. Anieli Salawy znajduje się w nowoczesnym dużym kościele p.w. św. Michała Archanioła i błog. Anieli Salawy. Nie byliśmy tam.
W Sieprawiu znajdują się trzy kościoły.
Poniżej mały, drewniany, zamknięty kościółek p.w. św. Marcina.
Nasz przewodnik "po znajomości" dostał klucz od opiekuna kościoła. Dzięki temu mogliśmy wejść do środka.
Malownicza studnia przy kościele.
Potok Sieprawka.
Ciekawie przyozdobiony płot domu.
Poniżej malownicza kaplica.
Poniższy kościół został zbudowany w stylu późnego gotyku.
Kościół jest pw. Michała Archanioła.
Wejście niestety zamknięte podwójną kratą z wiadomych względów.
Grób rodziców błog. Anieli Salawy na cmentarzu przy kościele św. Michała Archanioła.
Poniżej legenda.
"Na pograniczu Świątnik Górnych i Sieprawia znajduje się samotna skała zwana powszechnie Kopytkiem. Skałka w formie ambony stokowej jest jednym z nielicznych odsłonięć skalnych Pogórza Wielickiego i mierzy ok. 3 m wysokości i 20 m długości. Zbudowana jest z odpornych piaskowców izdebniańskich. Nazwa Kopytko pochodzi od miseczkowatego wgłębienia w kamieniu, które do złudzenia przypomina kształtem odciśnięte końskie kopyto. W czasach przedchrześcijańskich było to miejsce kultowe, najprawdopodobniej związane z bóstwami Świętowitem i Swarożycem. W legendach z nim związanych widać wyraźnie ślady słowiańskich wierzeń, lecz w wyniku intensywnej chrystianizacji oraz wielowiekowej przynależności wsi do kościoła, podania ewoluowały w stronę tradycji chrześcijańskiej. W średniowieczu Koptyko wiązano z osobą św. Stanisława. Z tą postacią wiąże się najstarsza świątnicka legenda, według której mieszkańcy Górek (jak wtedy nazywały się Świątniki Górne) i Sieprawia toczyli wieloletni spór o granicę. W celu rozstrzygnięcia konfliktu przybył biskup Stanisław będący właścicielem Górek. Jego koń, stanąwszy na skalnym wzniesieniu, zwanym dzisiaj Kopytkiem, zatrzymał się i uderzył kopytem w skałę pozostawiając w niej widoczny ślad. Biskup, widząc w tym znak Boży, nakazał, aby tędy przebiegała granica między zwaśnionymi wsiami".
Święty Stanisław zarządził, aby tędy przebiegała granica między zwaśnionymi wsiami. I do dzisiaj tu właśnie przebiega granica między Włosanią i Świątnikami Górnymi.
Przy drodze figurka Świętego Nepomucena. Takie figury były zwane nepomukami.
Świątniki Górne uzyskały prawa miejskie w 1997 roku. A więc jest to małe miasteczko.
Kościół w Świątnikach Górnych. Nie wchodziliśmy do środka, bo była msza. Kościół jest zbudowany w stylu barokowym.
Stąd odjeżdżamy autobusem do Krakowa.
Bardzo urokliwa okolica. Śliczne miejsca zwiedziliście. Ja pewnie padałabym przez ten upał, ale widoki, możliwość zobaczenia czegoś nowego mobilizuje. :) Bardzo fajna fotorelacja. Pozdrawiam bardzo serdecznie. :***
OdpowiedzUsuńMiło odwiedzać tak piękne miejsca nawet w upalne dni.
UsuńPozdrowienia :)
Takie wędrówki zawsze są pełne ciekawych miejsc i przeżyć. Uwielbiam maleńkie kościółki i kapliczki.
OdpowiedzUsuńTakie małe kościółki i przydrożne kapliczki tworzą klimat.
OdpowiedzUsuńBardzo je lubię. Pozdrowienia :)
Hello.
OdpowiedzUsuńBeautiful landscapes with nice churches.
Greetings
Beatiful landscapes and nice small churches.
OdpowiedzUsuńGreetings
Bardzo ciekawa wycieczka.
OdpowiedzUsuńNie znam tych rejonów. Czas wyruszyć bardziej w Polskę :)
Pozdrawiam serdecznie.
Ile ciekawych miejsc jest w Polsce. Trudno wszystkie odwiedzić.
UsuńPozdrawiam gorąco :)
Pogórze Wielickie to urokliwa kraina, będąca bramą do odkrywania Beskidów. mnóstwo tam ciekawostek i na pewno jeszcze nie raz tam trafisz, bo warto.
OdpowiedzUsuńWybieram się, choć byłam już kilka razy.
UsuńPozdrowienia
Wow, jak tam pięknie :)
OdpowiedzUsuńWspaniała wycieczka pełna wrażeń i ciekawych miejsc. Marsz przy takiej pogodzie to prawdziwy wyczyn :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Na szczęście większość wycieczki spędziliśmy pod drzewami, więc nie było tak źle.
UsuńPozdrawiam.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńCiekawa wycieczka, piękne miejsca.
OdpowiedzUsuńW takich uroczych miejscach warto zwiedzać takie urokliwe miejscach
OdpowiedzUsuń