czwartek, 11 kwietnia 2024

Malarstwo Krzysztofa Ludwina

 Byłam w Pałacu Sztuki, przy placu Szczepańskim 4, na wystawie malarstwa Krzysztofa Ludwina. Właściwie trafiłam tu przypadkowo. Wybierałam się na wystawę rzeźby Pawła Erazmusa "Baśniowy świat", a pani w kasie powiedziała mi, że jest dostępna także wystawa Krzysztofa Ludwina. Nie zawiodłam się.

Uderzyło mnie bogactwo kolorów. Obrazy są nierzeczywiste, można powiedzieć, że lekko zamalowane, ukryte. Artysta malarz pokazuje swoje ulubione miejsca, miejscowości, miasteczka, wsie i duże miasta. Jest tu Kazimierz Dolny, Podhale, Gdańsk, Kraków, Alwernia (małe miasteczko niedaleko Krakowa), Paryż. Obrazy są tak nierzeczywiste, że czasami trudno te miejsca rozpoznać.
Są tu też łąki, mosty, plamy świetlne.
Krzysztof Ludwin zajmuje się malarstwem sztalugowym, głównie akwarelą. Malując na płótnie, akrylem i farbami olejnymi, uzyskuje efekty zbliżone do malarstwa akwarelowego. Wypracował sobie własny styl, który nazywa „nerwowym ekspresjonizmem”. Na jego obrazach prawie nigdy nie brakuje elementów architektury - z wykształcenia jest architektem.
































24 komentarze:

  1. Hanno! Bardzo dziękuję, że zabrałaś mnie na wystawę Krzysztofa Ludwina. Muszę się przyznać, ze nie znałam prac tego artysty. Od razu "pogrzebałam" w internecie i są to zbyt duże akwarele ale bardzo piękne i kolorowe. Faktycznie maluje małe miasteczka, wioski. Zachwycił mnie obraz Lanckorona. Przecudny.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maluje miejsca, krainy, miejscowości. To jego znak rozpoznawczy.
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Odniosłam wrażenie, jakbym oglądała te miejsca przez szybę po deszczu lub odbite w oknie pędzącego pociągu:-)
    Ciekawy efekt, a kolory boskie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę robią wrażenie! Szczególnie podobają mi się te żaglówki. Pasowałby mi taki obraz do salonu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żaglówki to wdzięczny temat. Nic dziwnego, że taki obraz
      chciałabyś mieć w salonie :)

      Usuń
  4. O jeju, wspaniałe! Bardzo ekspresyjne. Bardzo indywidualne. A Alwernia jest cudna 😉

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj majem w kwietniu Haniu
    Nie znam tego malarza. Dobrze, że czasem zobaczę u Ciebie coś ciekawego, co warto znać.
    Pozdrawiam zapachem bzów za oknem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również nie znałam tego malarza. Poznałam go przypadkowo w Pałacu Sztuki.
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
    2. Warto chodzić zatem na wystawy lub po prostu wpadać do Ciebie z wizytą:)))

      Usuń
    3. Często chodzę na wernisaże, stąd ta spora ilość postów
      związanych z malarstwem.
      Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Bardzo ciekawe i oryginalne obrazy. Zapewne wnoszą radość w pomieszczenia, gdzie się je eksponuje. Wymagają spokojnego otoczenia, bo same w sobie są " wulkanem koloru".

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz rację. Urzekła mnie kolorystyka dzieł! Nie znałam wcześniej tego malarza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie to też poznałam go przypadkowo, gdy byłam w Pałacu Sztuki :)

      Usuń
  8. Piękna gra kolorów, która przykuwa uwagę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wielki atut tego malarstwa.
      Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  9. Naprawdę bogactwo kolorów, magiczne dzieła...

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę przyznać, że naprawdę interesujące obrazy. Nie znałam wcześniej tego artysty, ale jestem zachwycona! Bardzo dziękuję za poszerzenie moich horyzontów 😘

    OdpowiedzUsuń